POMNIK ARMII KRAJOWEJ WAWEL

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu otworzył w poniedziałek oferty na budowę pomnika Armii Krajowej na bulwarze Czerwieńskim u stóp Wawelu. Zgłosiły się dwie firmy, chcące się podjąć tego zadania. - Obie oferty były wyższe niż posiadane środki - informuje jednak Michał Pyclik z ZIKiT.

- Z uwagi na nierozstrzygnięcie otwartego konkursu ofert oraz na zbliżający się okres świąteczny, prezydent miasta podjął decyzję o wydłużeniu procesu konsultacyjnego i przeniesieniu organizacji panelu obywatelskiego na rok 2020 – informuje Mateusz Płoskonka, zastępcy dyrektora magistrackiego Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia. Chodzi o panel, który miał mieć kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia, co dalej z pomnikiem Armii Krajowej.

Budowa u stóp Wawelu monumentu "Wstęga pamięci", lepsze wyeksponowanie pomnika Czynu Zbrojnego Żołnierzy Polski Walczącej przy ul. Powiśle wraz z propozycją nazwy Skweru AK oraz upamiętnienie akowców w miejscu po dawnym pomniku Koniewa przy zbiegu ulic Zarzecze i Armii Krajowej. Takie są rekomendacje do panelu obywatelskiego w sprawie uczczenia AK w Krakowie po burzliwym poniedziałkowym spotkaniu konsultacyjnym.

Mieszkańcy, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych dotyczących uczczenia pamięci żołnierzy Armii Krajowej, generalnie są za pomnikiem. Ale zarazem większość nie chce „Wstęgi pamięci” na Bulwarze Czerwieńskim obok Wawelu. W najbliższy poniedziałek, 30 września o godz. 17 w Muzeum Armii Krajowej zostanie przedstawiony raport z konsultacji i rozpocznie się ich kolejny etap.

303 opinie przekazali krakowianie w ramach konsultacji dotyczących formy i miejsca uczczenia pamięci żołnierzy Armii Krajowej. Raport z nich poznamy 30 września.

27 lipca 2019 r., w wieku niespełna 95 lat, zmarł mjr Jerzy Krusenstern „Tom”, jeden z obrońców Grodna we wrześniu 1939 r., żołnierz AK, po wojnie aresztowany i represjonowany przez komunistyczną bezpiekę. W piątek 2 sierpnia w Krakowie odbył się jego pogrzeb.

Część krakowian zgłasza, że nie chce stawiania żadnego nowego pomnika. Pojawiają się propozycje budowy kopca AK albo np. stworzenia gry terenowej dla młodzieży

Kombatanci chcą utrzymania lokalizacji dla pomnika na Bulwarze Czerwieńskim i proponują dodanie figur żołnierzy. Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje od 1 czerwca.

- Najważniejsza w tym pomniku jest lokalizacja. A jego forma jest dostosowana do miejsca - mówi prof. Stanisław Juchnowicz.

Prezydent Krakowa rozmawiał z przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Pomnika AK, architektem prof. Stanisławem Juchnowiczem. W sytuacji, gdy mają się od nowa rozstrzygać losy pomnika Armii Krajowej, kombatanci - jak pisaliśmy - stoją murem za dotychczasową lokalizacją monumentu: obok Wawelu, na Bulwarze Czerwieńskim. Jacek Majchrowski zapowiada jednak dyskusję nad różnymi propozycjami lokalizacji.

W sprawie pomnika Armii Krajowej spotkają się wojewoda, marszałek i prezydent. Środowiska kombatanckie chcą udziału AK-owców w rozmowach. A konsultacje?

Uchwała dotycząca nowych konsultacji w sprawie uczczenia pamięci żołnierzy Armii Krajowej w Krakowie nie narusza prawa, więc nie zostanie unieważniona

- Mam zamiar po długim weekendzie majowym wystosować zaproszenie do prezydenta miasta Krakowa i do marszałka województwa małopolskiego, abyśmy usiedli przy stole i zastanowili się, co dalej z pomnikiem Armii Krajowej w Krakowie - powiedział nam wojewoda małopolski Piotr Ćwik. Pytany, czy powinien on stanąć pod Wawelem, wojewoda zaznaczył, że co do miejsca - nie upiera się przy nim kategorycznie.

Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie przekazuje, że nowa wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska zajęła zdecydowane stanowisko w sprawie budowy pomnika AK. Chodzi o mail, w którym stwierdziła, że przedsięwzięcie to ma już wszelkie wymagane prawem uzgodnienia i pozwolenia. - Uważam, że sprawa jest zamknięta, nie ma nad czym dyskutować - potwierdza dr Bogdanowska.

W środę Rada Miasta Krakowa zdecydowała ponownie - wcześniejszą uchwałę wojewoda małopolski bowiem unieważnił - że o losach stawiania pomnika Armii Krajowej pod Wawelem rozstrzygną konsultacje społeczne w formie panelu obywatelskiego. Na reakcję zwolenników budowy monumentu nie trzeba było długo czekać: jest apel do do wojewody w sprawie nowych uchwał.

Prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu zarzucają lekceważenie i bezczynność. W drugim z listów pytają o radnych miejskich: "Gdzie jest ich sumienie i jaka jest ich wiedza historyczna i rozumienie patriotyzmu".

Uczestnicy manifestacji głośno domagali się, aby monument w końcu powstał. W urzędzie doszło do przepychanek ze strażnikami miejskimi, krzyczano „Precz z komuną”

Na środę, w trakcie obrad Rady Miasta Krakowa, kombatanci zapowiedzieli protest pod urzędem miasta. Domagają się budowy pomnika Armii Krajowej, który ma powstać pod Wawelem, przeciwko czemu protestują aktywiści miejscy i część mieszkańców.

Głosy oburzenia pojawiają się po decyzji krakowskich radnych z ostatniej sesji (30 stycznia) odnośnie upamiętnienia żołnierzy Armii Krajowej. Rada Miasta zdecydowała bowiem, że o losach tego upamiętnienia rozstrzygną konsultacje społeczne w formie panelu obywatelskiego. W sytuacji, kiedy już w 2010 r. zostały podjęte uchwały w sprawie budowy pomnika AK i jego lokalizacji u stóp Wawelu, a w 2013 r. poświęcono kamień węgielny pod tę budowę.

Inicjatorzy budowy pomnika AK i przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej domagają się kontynuacji przetargu na budowę pomnika pod Wawelem. W liście otwartym do dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie deklarują, że brakujące kilkaset tysięcy złotych na inwestycję zostanie przekazane miastu z rezerwy budżetu państwa.

Przetarg na budowę pomnika Armii Krajowej został unieważniony. Firmy, które chciały wykonać zlecenie były za drogie, miasto nie zdecydowało się zwiększyć budżetu na ten cel. I wszystko wskazuje na to, że w tym roku kolejnego przetargu już nie będzie.

Wciąż nie wiadomo, kiedy powstanie Wstęga Pamięci - pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Krajowej. Do przetargu na jego budowę zgłosiły się dwie firmy, ale obie chcą za wykonanie pomnika więcej niż ma na ten cel Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.