PRZYGARNIJ BEZDOMNE ZWIERZE

Max - młody, nieduży pies - to kolejna ofiara ludzkiej bezmyślności. Właściciel porzucił go z powodu wyjazdu za granicę. Max bywa nieufny w stosunku do obcych, ale przy bliższym poznaniu pokazuje swe prawdziwe oblicze: psa towarzyskiego, inteligentnego, niezwykle oddanego. Uwielbia ruch i zabawy, jest bardzo posłuszny i chętny do współpracy, zna podstawowe komendy. Potrzebuje doświadczonego opiekuna. Kontakt w sprawie adopcji psiaka: tel. 12 429-74-72.

Czteromiesięczna Dianka mieszkała w ciężkich warunkach. Gdy trafiła pod opiekę KTOZ, była w niezbyt dobrym stanie. Teraz jest już zupełnie zdrowa, odrobaczona i zaszczepiona. To drobna suczka, gdy dorośnie, będzie ważyć do 8 kg. Dianka na razie jest nieśmiała w stosunku do obcych, ale gdy już się przyzwyczai, jest bardzo towarzyska i kontaktowa, wesoła i aktywna. Potrzebuje dobrego domu i cierpliwych opiekunów, którzy dadzą jej czas na aklimatyzację. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 509-374-825.

Lola to młoda suczka (ma 2-3 lata), która wiodła smutną egzystencję psa łańcuchowego. Mieszkała w nieocieplonej budzie, była bardzo zaniedbana i przeraźliwie chuda, a musiała jeszcze wykarmić młode. Na szczęście została stamtąd zabrana i teraz czeka na dobry dom. To bardzo kontaktowa i wesoła suczka. Lgnie do ludzi, lubi dzieci. Akceptuje też inne psy. Jest zaszczepiona i odrobaczona, zostanie również wysterylizowana. Kontakt w sprawie adopcji Loli: tel. 606-129-268.

Reksio to jeden z tych psów, którym los nie szczędził cierpienia, tułaczki i bezdomności. Teraz, dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, mieszka w hotelu dla zwierząt, gdzie czeka na swoją szansę. -

Kenia wraz z gromadą innych psów przebywała w bardzo złym miejscu. Na szczęście została uratowana i teraz czeka na nowy, dobry dom.

Tobiasz to starszy, duży psiak. Wiele w życiu przeszedł, stracił ogon, nie ma też kawałka prawego ucha. - Szukamy dla niego dobrego domu i odpowiedzialnych opiekunów z sercem - mówi wolontariuszka, która pomaga bezdomnym zwierzętom. Dodaje, że Tobiasz jest aktywny i lubi spacery (potrafi chodzić na smyczy). Jest też towarzyski i przyjacielski w stosunku do ludzi. Nie przepada natomiast za innymi psami. Osoby, które chciałyby przygarnąć Tobiasza, proszone są o kontakt pod nr tel. 505-105-026 lub 662-029-405.

Pyszczek to 5-letni kocurek, który czeka na nowy dom.

Tonek czeka w schronisku na nowy dom już od 2011 roku. Wciąż nie może się go doczekać, bo nie wyróżnia się wyglądem, stoi w drugim szeregu za młodszymi i bardziej energicznymi psami.

Old to samotny, porzucony pies, który czeka w schronisku na dobry dom.

Weź na kolana kota... Jak nazwać kogoś, kto 1,5-miesięczego kociaka wyrzucił w reklamówce do śmieci? Na szczęście znalazł się człowiek, który usłyszał rozpaczliwy płacz kociego dziecka.

Tedi to niewielki psiak, który w schronisku był atakowany przez inne psy.

Tola jest roczną kotką, która pilnie potrzebuje pomocy, gdyż bardzo cierpi w schronisku.

Misio spędził osiem lat u boku swej pani - starszej osoby. Po jej śmierci został zupełnie sam. - Niewielki, delikatny i wrażliwy psiak nie radzi sobie z samotnością.

Henio to niewielki, sympatyczny psiak. Gdy był jeszcze szczenięciem, ktoś wyrzucił go z auta na pewną śmierć.

Wiórek to mały kundelek, który ma za sobą ciężkie przejścia. – Został, na szczęście, uratowany i teraz czeka w zaprzyjaźnionej lecznicy na dobry dom.

Niewielki Senek ma trzy lata. Przebywał w miejscu, w którym krzywdzono zwierzęta. Był zamknięty w boksie, bez opieki, trząsł się z zimna i ze strachu.

Samba czeka na dobry dom. Suczka ma około 7 - 8 lat.

Zakończyła się budowa nowego pawilonu dla bezdomnych psów. - To jeden z elementów modernizacji schroniska dla zwierząt przy ul. Rybnej. W planach na najbliższe lata jest przebudowa kolejnego pawilonu - podkreślają pracownicy Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie.

Trwa poszukiwanie nowego domu dla Simka! To wyjątkowy zwierzak. Choć jest cudownym, młodym psiakiem to nie chodzi na tylne łapy. Na spacerach porusza się na wózku.

Psy i koty z krakowskiego schroniska czekają na nowych właścicieli. Jeśli ktoś chce sprawić im prezent na święta, może przygarnąć któregoś ze zwierzaków do swojego domu. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje, aby była to jednak bardzo dobrze przemyślana decyzja, gdyż każdy zwierzak to duży obowiązek. Ci, którzy nie chcą wziąć psa czy kota pod swój dach, mogą pomóc w innym sposób i przekazać schronisku karmę, kocyki. - Wszystko się przydaje - mówią w KTOZ.

Jak wykorzystać zużyte opony? Jeden z krakowskich warsztatów postanowił dać niepotrzebnym „gumom” drugie życie. Pracownicy serwisu przygotowują z opon między innymi posłania dla psów. Takie oryginalne legowiska trafiają później do schronisk. Zobaczcie materiał wideo.

Dobiega końca ważny etap przebudowy krakowskiego schroniska dla zwierząt przy ul. Rybnej 3. Psiaki, które są pod opieką schroniska, będą dzięki tej inwestycji czekały na nowe domy w bardziej komfortowych warunkach. Przedsięwzięcie pochłonie ok. 5,6 mln złotych.