Tajemnicza profanacja grobu mistrza kina grozy

To historia niczym z horrorów, które słynny twórca realizował za życia. Szczątki znanego filmowca spoczywały na cmentarzu Südwestkirchhof Stahnsdorf pod Berlinem. We wtorek nieznani sprawcy zdewastowali grób. Wczoraj niemiecka policja ustaliła, że z trumny zniknęła czaszka reżysera.

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” podaje, że dwie sprawy sugerują, iż profanacja mogła być częścią okultystycznego rytuału. Po pierwsze, sprawcy splądrowali tylko grób reżysera, nie tknęli natomiast spoczywających tuż obok niego dwóch braci. Po drugie, obok grobu odnaleziono ślady wosku. To może oznaczać, że podczas plądrowania palono świeczki.

Nieoficjalnie mówi się, że Murnau był otoczony czcią wśród okultystów ze względu na to, że to właśnie on stworzył słynną postać wampira Nosferatu w ekspresjonistycznym filmie „Nosferatu – symfonia grozy”, zrealizowanym w 1922 r.

Niemiecki twórca zginął w wypadku samochodowym 11 marca 1931 r. w Kalifornii, mając 43 lata. Jego ciało zostało przewiezione do Berlina, gdzie je pochowano. Tylko jedenaście osób brało udział w pogrzebie – w tym aktorzy Greta Garbo i Emil Jannings oraz reżyser Fritz Lang.