Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy radny pozostanie nieznany

Jolanta Białek
Kontrowersje. Sąd Rejonowy w Myślenicach odstąpił od prowadzenia sprawy o podszywanie się pod radnego gminy Gdów na lokalnym portalu internetowym. Jako powód podano niemożność wykrycia sprawcy.

Policyjne dochodzenie w sprawie powiązanej z powołaniem wiosną tego roku gminnej spółki Gdowskie Zakłady Komunalne, trwało przez kilka tygodni. Postępowanie prowadzono w sprawie o wykroczenie z artykułu 61, paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń, który mówi, że kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

- Sąd Rejonowy w Myślenicach nie przychylił się do naszej prośby o wyrażenie zgody na prowadzenie pewnych czynności w tej sprawie. W tej sytuacji musieliśmy odstąpić od kontynuowania dochodzenia - poinformowała Barbara Zamojska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

"Dziennik Polski" ustalił, że "pewne czynności", które zamierzali przeprowadzić policjanci, mogły być związane z wglądem w serwery portalu, na którym miało dojść do podszywania się pod inną osobę. Sąd nie wyraził na to zgody, uzasadniając decyzję tym, że policyjne postępowanie dotyczy sprawy o wykroczenie.

O kontrowersjach związanych z powstaniem Gdowskich Zakładów Komunalnych pisaliśmy kilkakrotnie. Na przełomie lutego i marca tego roku rzecz była burzliwie dyskutowana, m.in. z powodu powierzenia funkcji w Radzie Nadzorczej spółki gen. Marianowi Janickiemu, który kierował Biurem Ochrony Rządu w okresie, kiedy doszło do katastrofy smoleńskiej (Janicki ostatecznie zrezygnował z pracy w Gdowie) oraz braku informacji dla mieszkańców o powołaniu GZK.

Podczas dyskusji o nowej spółce, prowadzonej na forum portalu gazetagdowianin.pl, pojawiły dwie wypowiedzi krytykujące działania wójta Gdowa, których autor podpisywał się jako "radny gminy". Gdowscy samorządowcy uznali, że ktoś podszywa się "w sieci" pod jednego z nich. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Myślenicach (pod wnioskiem o taki obrót sprawy podpisało się 14 z 15 radnych), która zleciła prowadzenie czynności w tej sprawie policjantom z Gdowa.

CBA na razie milczy
W marcu tego roku Gdowskimi Zakładami Komunalnymi zainteresowało się także Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jego funkcjonariusze poprosili w Urzędzie Gminy w Gdowie o przekazanie im wszystkich informacji dotyczących nowej gminnej spółki. Dokumenty "poszły" do Warszawy blisko trzy miesiące temu.

Od tej pory w sprawie panuje cisza, co może być sygnałem, że CBA nie podejmie postępowania odnośnie GZK (w takich sytuacjach CBA nie ma obowiązku informowania zainteresowanych stron).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski