Taka jestem

Fot. archiwum

- Najbardziej cenię u ludzi...

- Mądrość.

- Nie mogę się obejść bez...

- Bez wielu rzeczy. Najważniejszą z nich jest muzyka, która jest dla mnie swego rodzaju przyjacielem. Jeśli jest muzyka, nigdy nie czuję sie samotna.

- Na bezludną wyspę chciałabym pojechać z...

- Na pewno z mężem. Wzięłabym ze sobą też biblię, bo to księga mądrości.

- Na wakacje nigdy nie pojechałabym z...

- Z komputerem.

- Mam 10 tysięcy złotych. Wydałabym je na...

- Na pewno podzieliłabym się tymi pieniędzmi z osobami potrzebującymi pomocy.

- Najbardziej lubię robić...

- Odpoczywać, czytać, spacerować, spotykać się z przyjaciółmi.

- Moje najdziwniejsze zdarzenie w życiu...

- Mieliśmy zamiar zakupić fortepian dla mojej siostrzenicy, szukaliśmy odpowiedniego instrumentu. Gdzieś przeczytaliśmy ogłoszenie, że w jednym z miasteczek jest do kupienia fortepian, więc pojechaliśmy go obejrzeć. Właściciel na wstępie zaczął nam odpowiadać dziwne historie - głównie o zjawiskach paranormalnych - związane z tym domem. Fortepianu nie kupiliśmy. Uznałam, że boję się kupować instrumentu pochodzącego z tak dziwnego domu. Do tej pory nie mogę zrozumieć, jak ktoś chcący coś sprzedać, może robić sobie sam taką antyreklamę u potencjalnych nabywców... Zapamiętałam też dziwne zdarzenie, które miało miejsce, gdy koncertowaliśmy w Niemczech. Postanowiliśmy obejrzeć miasto, zrobić zakupy. Samochód zaparkowaliśmy na jakiejś ulicy. Potem okazało się, że nikt z zespołu nie popatrzył na jej nazwę... Miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód szukaliśmy ponad cztery godziny!

Not. (JOL)