Także z innych państw

Poprawka pozwoli połączyć rodziny

   Dom przy ul. Sołtysowskiej, wybudowany przez znanego filantropa Władysława Godynia, przeznaczony został dla starszych repatriantów z Kazachstanu. Część z nich już tam zamieszkała. Wielu Polaków nie może jednak skorzystać z takiej pomocy, ponieważ możliwość ich przyjazdu do Krakowa jest ograniczona przez uchwałę Rady Miasta. - Uchwała mówi jedynie o Polakach z Kazachstanu. Koleje losu spowodowały jednak, że osoby, które pierwotnie mieszkały w Kazachstanie, ruszyły "za chlebem" do innych, wówczas republik Związku Radzieckiego. Formalnie więc, z punktu widzenia uchwały, nie są "Polakami z Kazachstanu" - _wyjaśnia Henryka Kiszka, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Społecznych UMK. - _Spełniają jednak wszelkie kryteria Ustawy o repatriacji.
   Poprawka do uchwały rozszerzyłaby pulę osób, które mogą ubiegać się o zaproszenie do Krakowa. Radni obawiali się, czy miasto ma takie możliwości, ponieważ repatriantom należy zapewnić mieszkanie i pomoc w zagospodarowaniu - środki na to należy zagwarantować w budżecie miasta. Komisja postanowiła więc poprawkę zastosować jedynie do uchwały, w której zapraszani są repatrianci do DPS przy ul. Sołtysowskiej. - _Pozwoli to m.in. na dołączenie rodzin do tych Polaków, którzy już przyjechali - _wyjaśnia Henryka Kiszka. Poprawka rozszerza zaproszenie o Polaków "z innych państw powstałych po rozpadzie byłego Związku Radzieckiego". Dzięki niej 3 siostry będą mogły spędzić starość razem w ojczyźnie.
(SIE)