Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tania ropa naftowa to cios dla rosyjskiej gospodarki

Marian Cholewiński
Analiza. Aleksiej Uljukajew, rosyjski minister rozwoju gospodarczego, podczas forum ekonomicznego w Moskwie powiedział, że rosyjska gospodarka jest w trudnej sytuacji: „trzeszczy i grozi wybuchem”.

Jako przyczyny takiego stanu rzeczy wskazał, choć bardzo ogólnie, „problemy strukturalne i ryzyko geopolityczne”. Nie da się jednak ukryć, że czynnikiem, mającym duży wpływ na rosyjski budżet i gospodarkę, jest niska obecnie cena ropy naftowej. Prawie połowa wpływów budżetowych tego kraju pochodzi bowiem ze sprzedaży tego surowca.

Czy wpływ ceny ropy na rosyjską gospodarkę będzie duży, to zależy od tego, jak długo cena będzie utrzymywać się na niskim poziomie. Dramatu jeszcze nie ma, chociaż są pewne symptomy niezbyt dobrej sytuacji rosyjskiego budżetu. Świadczy o tym choćby niedawna wypowiedź rosyjskiego ministra – komentuje Urszula Cieślak, ekspert rynku paliw BM Reflex.

W jej opinii, coraz większe niedomykanie się rosyjskiego budżetu jest spowodowane wpływem wielu różnych czynników, nie tylko ceną ropy. Znaczną rolę może odgrywać embargo, jakie na Rosję nałożyła Unia Europejska i inne kraje w związku z sytuacją na Ukrainie.

Mówiąc o cenie ropy naftowej, nie można pominąć faktu, że już jest lekka tendencja do stabilizacji tego rynku i do powrotu ceny na wyższy poziom. Dążą do tego kraje, które potrzebują średnich cen ropy w granicach 100–120 USD za baryłkę w celu zrównoważenia swoich wydatków budżetowych. Oprócz Rosji można tu wymienić Wenezuelę, Iran, Irak, Libię i Nigerię. Natomiast w przypadku Kataru i Kuwejtu cena ta jest szacowana na około połowę podanej powyżej wartości. Dla Arabii Saudyjskiej, największego obecnie na świecie producenta ropy, najbardziej pożądana jest cena w granicach 90 USD za baryłkę. Trzeba tu dodać, że mowa jest o cenie optymalnej ze względu na sytuację budżetu, a nie koszty wydobycia. Te są bowiem na Bliskim Wschodzie nadal bardzo niskie i kształtują się w przedziale 10–20 USD za baryłkę.

Na rynku ropy naftowej jest w tej chwili nadmiar tego surowca. Nierównowaga popytu i podaży będzie się pogłębiała w dającej się przewidzieć przyszłości. Międzynarodowa Agencja Energii w ostatniej prognozie podkreśliła, że zapotrzebowanie na ropę jest mniejsze, bo wolniejszy jest wzrost gospodarczy w Chinach i w Europie. Dodatkowo mimo niepokojów w Libii eksport z tego kraju rośnie. Podobnie jest w przypadku USA i Kanady.

Na amerykański i kanadyjski rynek kierowane są coraz większe ilości ropy z łupków bitumicznych. Zastosowanie nowych technologii powoduje wzrost wydobycia przy równoczesnym spadku kosztów. Rosjanie mają przestarzałe technologie, co powoduje, że ich koszty wydobycia są wysokie. Rekompensata spadku wpływów budżetowych wyższym wydobyciem jest w __przypadku tego kraju ekonomicznie nieuzasadniona. Mogą to robić kraje arabskie, gdzie koszty wydobycia są bardzo niskie – twierdzi Ireneusz Jabłoński, ekspert gospodarczy z Centrum Adama Smitha.

Jabłoński jest zdania, że wraz z rozwojem nowych technologii w Stanach i Kanadzie cena ropy może spaść nawet do granicy 70 dolarów za baryłkę. Jego zdaniem, można przyjąć, że tendencja spadkowa będzie trwała. Jeżeli przy cenie rzędu 90 dolarów pojawiają się w Rosji poważne napięcia budżetowe, to przy cenie 70 dolarów będzie to już bardzo, bardzo bolesne. Jednak Rosja jest w stanie to „godnie przyjąć”, zwiększając po prostu swój deficyt budżetowy.

Trzeba też wspomnieć, że administracja Baracka Obamy rozważa możliwość zniesienia obowiązującego zakazu eksportu ropy z USA. Taka decyzja mogłaby sporo zmienić na światowym rynku surowców. – _Już w tej chwili na ukończeniu są trzy duże porty, które będą służyć do eksportu ropy i gazu, m.in. do Europy przez Atlantyk. To poważnie zagrozi rosyjskiej dominacji na europejskim rynku i __zaowocuje spadkiem cen. Będzie to dodatkowy cios dla Rosji _– dodaje Ireneusz Jabłoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski