Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry są wciąż groźne i zaśnieżone

Łukasz Bobek
Nocna akcja TOPR na Zadnim Kościelcu. Ratownicy pomagali dwójce taterników, którzy nie byli w stanie sami zejść na dół
Nocna akcja TOPR na Zadnim Kościelcu. Ratownicy pomagali dwójce taterników, którzy nie byli w stanie sami zejść na dół Fot. Andrzej Mikler/TOPR
Podhale. Choć za oknem wiosna na całego, w Tatrach panują zimowe warunki. Nie jest bezpiecznie, o czym świadczą dwie akcje ratunkowe ostatnich dni.

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, a wysoka temperatura w ciągu ostatnich dni tylko utrudnia wędrowanie. Śnieg, którego miejscami jest ponad pół metra, jest miękki, zapadający się.

W górach jednak jest sporo amatorów wiosennych wypraw. Nie brakuje też wypadków.

W nocy z 3 na 4 kwietnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli pomagać taternikom, którzy nie byli w stanie bezpiecznie wycofać się z Zadniego Kościelca. Na pomoc ruszyło 13 ratowników. Kominem Drewnowskiego ratownikom udało się dostać do taterników, tą samą drogą zostali oni opuszczeni nad Czarny Staw Gąsienicowy.

Z kolei w poniedziałek po południu ratownicy pomagali włoskiej skialpinistce, która uszkodziła sobie kolano w czasie zjazdu z Rakonia. Po kobietę poleciał śmigłowiec TOPR i przetransportował ją do szpitala.

Na szczęście nic poważnego się jej nie stało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski