Aktorzy popisywali się niezwykłymi umiejętnościami FOT. JOANNA URBANIEC

WYDARZENIE. Festiwal "Albertiana" to święto niepełnosprawnych artystów

- Finał festiwalu "Albertiana" to ogromne przeżycie i autentyczne święto niepełnosprawnych artystów z całej Polski. To ważny dzień również dla terapeutów, którzy wkładają w swoją pracę dużo serca - podkreślała Anna Dymna, prezes Fundacji "Mimo Wszystko", która razem z Fundacją im. Brata Alberta zorganizowała 13. edycję Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie "Albertiana 2013".

Na scenie wystąpili laureaci pierwszych miejsc z pięciu regionów Polski: soliści i zespoły teatralne. Najlepszy spektakl w południowo-zachodniej części kraju powstał z inspiracji muzyką. "Sen o cyrku" opowiada o poszukiwaniu miłości. Smutny i romantyczny Pierrot marzy o ukochanej. Pośród artystów cyrkowych: tancerek, linoskoczków, klownów i treserów znajduje swoją Pierrotkę.

- Scenariusz i choreografia powstały na bazie skojarzeń, jakie wywołała muzyka u uczestników warsztatów muzyczno-teatralnych. To jest ich autorski projekt - zapewnia Waleria Skiba, muzykoterapeutka i założycielka zespołu "Świetliki" z Warsztatów Terapii Zajęciowej Stowarzyszenia Pomocy Socjalnej Gaudium et Spes w Krakowie.

Zespół istnieje 11 lat, zdobył wiele wyróżnień, ale na Dużej Scenie Teatru im. J. Słowackiego wystąpił po raz pierwszy. - Aktorzy byli stremowani, ale nie bardziej niż przez każdym innym występem. Wszędzie starają się dać z siebie wszystko - relacjonuje terapeutka.

Podkreśla, że teatr daje niepełnosprawnym artystom poczucie wartości. Ale to nie wszystko. - Pracując z aktorami Teatru Radwanek widzę, że teatr jest dla nich lekarstwem. Pozwala im uporządkować swój świat - dodaje Anna Dymna.

Małgorzata Godek-Wójcik, która od kilku lat jest koordy-natorką i jurorką "Albertiany", z każdą edycją zauważa, że niepełnosprawni artyści coraz pewniej czują się na scenie. - Potrafią wyrazić siebie i swoje emocje, nie epatując jednocześnie niepełnosprawnością. Widać również ogromną pracę terapeutów, którzy bardzo uważnie dobierają role aktorom, aby dać im możliwość rozwijania talentów - podkreśla jurorka. - Dzięki "Albertianie" mamy możliwość spojrzeć na świat oczami osób z niepełnosprawnością intelektualną - dodaje Małgorzata Godek-Wójcik.

Gościem specjalnym festiwalu były Teatr Dajallar z Azerbejdżanu oraz Teatr Radwanek. Po raz pierwszy od wielu lat Radwanek nie zaprezentował nowego przedstawienia, tylko przygotowaną w ubiegłym roku "Piekarenkę Brata Alberta". - Pracujemy nad nowym spektaklem na wrzesień, na uroczyste otwarcie Doliny Słońca. Będzie to opowieść o Franku z Doliny Słońca - zdradza Anna Dymna.

Jak co roku, podczas finału festiwalu wręczono Medale św. Brata Alberta. Wyróżnienie otrzymali: Natalia Partyka, Andrzej Zarycki, Edward Olszówka oraz o. Eugeniusz Kret.

(NAT)