Teraz polska muzyka!

Po raz pierwszy Nigel Kennedy tylko w polskim repertuarze

Na festiwalu, który potrwa do 11 listopada, odbędzie się jedenaście koncertów, wśród nich m.in. prezentacja utworów laureatów Konkursu Kompozytorskiego im. Tadeusza Ochlewskiego z lat 2002-2007 czy kwartetów m.in. Góreckiego (syna), Noskowskiego, Szymanowskiego i Ptaszyńskiej. Nie zabraknie też koncertu z okazji 50-lecia Eksperymentalnego Studia Polskiego Radia, a także prezentacji wielkich dzieł, m.in.: "Stabat Mater" Szymanowskiego czy "Sinfonii de motu" Kilara, czy wykonywanych po raz pierwszy w Krakowie - "Ślubów Jana Kazimierza" Mieczysława Sołtysa, kompozytora żyjącego na przełomie XIX i XX wieku.

Gwiazdy po polsku

Założeniem festiwalu, przygotowywanego przez Stowarzyszenie Muzyki Polskiej oraz Polskie Radio, jest prezentacja polskich utworów w najlepszym, często zagranicznym wykonaniu.
- Ideę przewodnią festiwalu, a więc zapraszanie zagranicznych wykonawców, aby prezentowali polską muzykę, w tym roku udało nam się w sposób szczególny przeprowadzić. Mamy wielu solistów wokalistów z zagranicy i dyrygentów. Ilość zagranicznych wykonawców w porównaniu z ubiegłymi latami radykalnie nam się zwiększyła - mówi Paweł Orski, dyrektor organizacyjny festiwalu.
W tym roku w festiwalu udział weźmie kilkuset wykonawców, wśród których znajdą się m.in. zespoły: Sinfonietta Cracovia, Filharmonia Krakowska, Polska Orkiestra Radiowa, Orkiestra Kameralna Polskiego Radia "Amadeus", Chór Polskiego Radia, Kwartet Śląski; dyrygenci: Agnieszka Duczmal, Łukasz Borowicz, John Neal Axelrod, Igor Dohovic, Maciej Tworek oraz kilkudziesięciu wokalistów i instrumentalistów.

Limuzyna dla Nigela

Największą atrakcją festiwalu będzie Nigel Kennedy. - Rozmowy na temat wykonania koncertu Karłowicza trwały wiele lat. Dawno temu podarowałem Nigelowi Kennedy'emu partyturę oraz nagranie tego utworu. Potem wypłynęło kilka nagrań koncertu Karłowicza w największych światowych wytwórniach, co pewnie znacznie przekonało Kennedy'ego. Koncert Emila Młynarskiego skrzypek znalazł sobie już sam - mówi Andrzej Kosowski, dyrektor programowy festiwalu.
Występy Nigela na festiwalu zbiegają się z promocją płyty wydanej przez EMI Classics, zatytułowanej "Polish spirit", na której zarejestrowane zostały te same koncerty, które artysta wykona w Krakowie.
Nigel Kennedy podczas swojego pobytu w Krakowie, mimo że ma mieszkanie przy ul. Floriańskiej, zatrzyma się w hotelu przy tej samej ulicy. Skrzypek jest alergikiem, więc organizatorzy festiwalu muszą zadbać, aby w jego otoczeniu nie było kwiatów i aby pościel w hotelu była antyalergiczna. Artysta będzie po mieście przewożony klimatyzowaną limuzyną. W kontrakcie podpisanym ze skrzypkiem organizatorzy festiwalu zobowiązali się spełniać kulinarne zachcianki Nigela. Skrzypek będzie miał dostarczaną niemal bez przerwy niegazowaną wodę mineralną, a także sushi, grillowane kurczaki oraz duże ilości sałatek warzywnych z zimnymi sosami.
- Warto spełnić jego zachcianki, bo po raz pierwszy Nigel Kennedy zagra w Krakowie tylko polską muzykę, a to jest dla nas bezcenne - tłumaczy Paweł Orski.

Szymanowski nieznany

Festiwalowi towarzyszyć będzie wiele imprez, m.in. tzw. akademie festiwalowe, czyli spotkania z wykonawcami i kompozytorami, a także wokalny kurs mistrzowski prof. Heleny Łazarskiej "Szymanowski i inni". Najciekawszą imprezą towarzyszącą - 5 listopada, godz. 19.30, scena Teatru im. Juliusza Słowackiego - stanie się zapewne przygotowane przez Operę Krakowską pierwsze światowe wykonanie zupełnie nieznanej operetki Szymanowskiego "Loteria na mężów" w reżyserii Józefa Opalskiego i w scenografii Agaty Dudy-Gracz.
Autorem libretta i zachowanych do dzisiaj w partyturze tekstów śpiewanych kompozycji ukończonej w 1909 roku, był Julian Krzewiński-Maszyński, artysta operetki lwowskiej, wzięty autor wielu librett komicznych i operetkowych. Niestety, pełne libretto "Loterii" nie zachowało się, zaginęły teksty mówione wiążące numery muzyczne. Na potrzebę premiery brakujące libretto uzupełnił Wojciech Graniczewski.
Szymanowski pisał "Loterię" pod pseudonimem "Whitney" i tylko dla podreperowania budżetu. Utwór mimo lekkiej i dowcipnej fabuły oraz ciekawej muzyki, nigdy nie pojawił się na scenie, a kompozytor nie umieścił go w spisie swoich dzieł.
Szczegółowy program festiwalu: www.fmp.com.pl. Bilety w cenie: 20-100 zł.
AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ