MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Termalica w doliczonym czasie uratowała bardzo cenny punkt

Piotr Pietras
O piłkę walczą Dariusz Jarecki (z lewej) i strzelec bramki dla Pogoni Miłosz Przybecki
O piłkę walczą Dariusz Jarecki (z lewej) i strzelec bramki dla Pogoni Miłosz Przybecki Andrzej Szkodzki
Strzelcem gola, dającego niecieczanom remis, był doświadczony Wojciech Kędziora. Asystę zanotował z kolei debiutujący w ekipie „Słoników” Słoweniec Elvis Bratanović

Pogoń Szczecin 1 (0)
Termalica Nieciecza 1 (0)

Bramki: 1:0 Przybecki 50, 1:1 Kędziora 90+1.

Pogoń: Słowik 6 - Rudol 5, Czerwiński 5, Fojut 4, Lewandowski 5 - Przybecki 7 (90 Walski), MatrasI 5, Murawski 6, NunesI 5, Gyurcso 4 (81 Listkowski) - DwaliszwiliI 5 (77 Zwoliński).

Termalica Bruk-Bet: Pilarz 6 - Pleva 5, SołdeckiI 5, Putiwcew 6, Jarecki 4 (73 Bratanović) - BiskupI 5 (79 Plizga), Babiarz 6, KupczakI 6, Misak 5 (85 Kowal), JuharI 5 - Kędziora 7.

Sędziowali: Krzysztof Jakubik (Siedlce) oraz Tomasz Niemirowski (Płochocin koło Warszawy) i Marcin Lisowski (Warszawa). Widzów: 6348.

Gdy kibice Pogoni Szczecin świętowali już czwarte, kolejne zwycięstwo „Portowców” na własnym boisku, debiutujący w zespole z Niecieczy Słoweniec Elvis Bratanović z lewej strony dośrodkował piłkę przed bramkę gospodarzy, natomiast pozostawiony bez opieki Wojciech Kędziora głową pokonał dobrze spisującego się do tej pory Jakuba Słowika. Napastnik Termaliki Bruk-Betu uratował w ten sposób drużynie cenny punkt.

Beniaminek z Niecieczy, który nie był faworytem tego spotkania, rozpoczął mecz bardzo ostrożnie. Podopieczni Piotra Mandrysza cierpliwie wyczekiwali na rywali na własnej połowie. Szczecinianie z kolei nie byli zbyt chętni, by wychodzić wysoko po piłkę, czyhali natomiast na starty niecieczan w środkowej strefie boiska i próbowali kontrować. Po jednej z takich kontr Mateusz Lewandowski popędził lewą stroną i kapitalnie dośrodkował piłkę na głowę Miłosza Przybeckiego, który posłał futbolówkę tuż obok słupka.

Chwilę wcześniej kapitalną akcję przeprowadzili także niecieczanie. Patrik Misak wymienił podania z Bartłomiejem Babiarzem i znalazł się na czystej pozycji, lecz strzelając z linii pola karnego minimalnie chybił. Jeszcze lepszą sytuację do zdobycia gola w 19 min miał Kędziora, który po podaniu Jakuba Biskupa strzelał na bramkę z 5 metrów, nieczysto trafił jednak w piłkę i bramkarz Pogoni obronił jego strzał. - Sytuacja była wyborna i powinienem skierować piłkę do siatki. Zamiast głową trafiłem jednak futbolówkę barkiem i dlatego uderzenie było tak słabe - wyjaśnił Kędziora.

Z każdą kolejną minutą akcje ofensywne niecieczan były coraz groźniejsze i to właśnie przyjezdni byli wtedy bliżsi zdobycia gola. Zdecydowanie najlepszą okazję w 29 min miał Misak. Chwilę wcześniej błąd Jarosława Fojuta z zimną krwią wykorzystał Kędziora i idealnie wyłożył piłkę Słowakowi, który znalazł się w sytuacji sam na sam ze Słowikiem. Mając wiele możliwości wykończenie akcji, wybrał tą najgorszą i trafił piłką wprost w bramkarza Pogoni. Szansę na dobitkę miał jeszcze Martin Juhar, jednak posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Coraz aktywniejsi w ofensywie goście okazję na zdobycie gola mieli jeszcze tuż przed przerwą, gdy Misak podawał piłkę do wbiegającego przed bramkę Biskupa, w ostatniej chwili akcję ofiarnym wślizgiem przerwał jednak Sebastian Rudol.

Miejscowi na początku drugiej odsłony zaskoczyli rywali wysokim pressingiem. Zawodnicy z Niecieczy mieli wtedy problemy z płynnym wyprowadzeniem piłki z własnej polowy. Na efekty takiego posunięcia taktycznego gospodarze nie czekali zbyt długo, gdyż już w 50 min po stracie piłki w środkowej strefie boiska z piłką na bramkę „Słoników” ruszył Przybecki. Podał futbolówkę do Wladimera Dwaliszwilego, który z kolei popisał się prostopadłym podaniem do Przybeckiego. Pomocnik Pogoni znalazł się wtedy na czystej pozycji i precyzyjnym uderzeniem w dalszy róg pokonał Krzysztofa Pilarza.

Po zdobyciu gola Pogoń zdecydowanie więcej uwagi poświęciła defensywie. „Portowcy” zagęścili środek pola uniemożliwiając niecieczanom budowanie akcji ofensywnych. Przez długie minuty goście w żaden sposób nie mogli przebić się w okolice pola karnego rywali.

Trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz postawił wtedy wszystko na jedną kartę. Wprowadził do gry Bratanovicia (za Dariusza Jareckiego) zostawiając w tyle tylko trójkę obrońców. Początkowo Słoweniec był trochę zagubiony, jednak wraz z upływem czasu spisywał się coraz lepiej. Jak się później okazało ryzyko się opłaciło, choć w 86 min Rafał Murawski mógł pozbawić niecieczan wszelkich złudzeń, lecz jego strzał z bliska w pięknym stylu obronił Pilarz.

OCENIAMY TERMALICĘ
KRZYSZTOF PILARZ - 6
Z wielu sytuacji wychodził obronną ręką. W końcówce obronił strzał Rafała Murawskiego, oddany z linii pola bramkowego. Kilkudziesięciu centymetrów zabrakło mu natomiast, by nogą odbił piłkę po strzale Miłosza Przybeckiego.

DALIBOR PLEVA - 5
Dobrze zagrał w defensywie. Starał się także często angażować w akcje ofensywne. W pierwszej połowie, przytrafił mu się błąd, którego na szczęście dla Plevy nie wykorzystał Murawski.

DAWID SOŁDECKI - 5
Dobrze radził sobie z zawodnikami ofensywnymi Pogoni. Kilka razy w decydujących momentach przerywał akcje rywali.

ARTEM PUTIWCEW - 6
Kolejny dobry występ Ukraińca. Nie dał pograć napastnikowi Pogoni Wladimerowi Dwaliszwilemu. W wielu sytuacjach wyprzedzał rywali. Przy stałych fragmentach gry niepokoił Jakuba Słowika.

DARIUSZ JARECKI - 4
Tym razem nie był tak widoczny jak było to w poprzednich spotkaniach. Zanotował kilka strat na własnej połowie. Nie upilnował Przybeckiego, który zdobył gola dla szczecinian. Niewiele wniósł także do akcji ofensywnych.

JAKUB BISKUP - 5
Dużo lepiej zagrał w pierwszej połowie, w której był bardzo aktywny w ofensywie. Kilka razy popisywał się kapitalnymi podaniami, których koledzy nie wykorzystali.

BARTŁOMIEJ BABIARZ - 6
Tradycyjnie był bardzo pracowity w środku pola. Zanotował sporo odbiorów piłki. Nie pozwalał rywalom na szybkie rozgrywanie akcji.

MATEUSZ KUPCZAK - 6
Z meczu na mecz gra coraz lepiej. Zaprezentował twardy, nieustępliwy styl gry. Doskonale radził sobie w środku pola z Murawskim i Ricardo Nunesem.

PATRIK MISAK - 5
W pierwszej połowie znakomicie współpracował z kolegami, kilka razy wychodząc na czyste sytuacje. Po przerwie był już zdecydowanie mniej widoczny.

MARTIN JUHAR - 5
Po raz kolejny zagrał na lewym skrzydle. Niecieczanie tym razem częściej grali prawą stroną, Słowak nie miał zatem zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich możliwości ofensywnych.

WOJCIECH KĘDZIORA - 7
Napastnik „Słoników” przeżywa trzecią młodość. W pierwszej połowie wygrał sporo pojedynków z rywalami. W drugiej odsłonie był mniej widoczny, ale w decydującym momencie uratował remis.

ELVIS BRATANOVIĆ, DAWID PLIZGA, WOŁODYMYR KOWAL - BEZ NOTY

Grali zbyt krótko, żeby oceniać ich postawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski