Powie ktoś, że to nieporozumienie i pseudowynalazek. Tymczasem okazuje się, że ta jednostka radzi sobie bardzo dobrze z pojazdem o dość dużej masie (1559 kg).
Dzięki turbosprężarce auto osiąga moc 115 KM, jest zaskakująco ciche i elastyczne. Skoda tym samym wkracza na ścieżkę tzw. downsizingu, który zakłada budowę małych turbodoładowanych jednostek o wysokiej sprawności przy niższej prędkości obrotowej. Czeski producent nie jest pierwszy w tej dziedzinie. Wcześniej pojawił się m.in. litrowy 125-konny silnik Eco-Boost Forda, który montowany jest również w Mondeo.
Badania nie potwierdzają obaw użytkowników, że zestrojenie małej jednostki z dużym pojazdem skutkuje jego mniejszą trwałością. Nie pojawiają się sygnały o skróceniu żywotności małych, trzycylindrowych silników, choć ciśnienia na tłoki są w nich dwukrotnie wyższe niż w silnikach wolnossących (120--130 barów). Wynika to z faktu, że do konstrukcji tych jednostek są stosowane lepsze materiały, o wyżej jakości.
Niewielka jednostka w dużej Skodzie współpracuje bardzo dobrze z siedmiostopniową, automatyczną skrzynią biegów DSG. Zmiana przełożenia odbywa się w niej niezauważenie. Auto nie jest rekordzistą w dziedzinie oszczędności paliwa. Ale na trasie pozamiejskiej można zejść do poziomu 5,5-5,9 litra.
W mieście, zwłaszcza takim jak Kraków, powracało ono do średniego poziomu 7,9 litra. Na pochwałę w nowej Skodzie zasługuje komfort i przestronność jaką oferuje. Samochód ten w wersji kombi jest w stanie pomieścić 1740 l bagażu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?