Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tiry w końcu ominą Dąbrowę, bo są fundusze na obwodnicę

Paweł Chwał
Aleksander Pikul: Obwodnicę powinno się wybudować tutaj już kilka lat temu. Przy takim natężeniu ruchu, jak obecnie, nie da się tu normalnie żyć. A samochodów z roku na rok przybywa.
Aleksander Pikul: Obwodnicę powinno się wybudować tutaj już kilka lat temu. Przy takim natężeniu ruchu, jak obecnie, nie da się tu normalnie żyć. A samochodów z roku na rok przybywa. Fot. Paweł Chwał
Dąbrowa Tarnowska. Po 20 latach starań miasto będzie mieć swoją obwodnicę. Inwestycja została w końcu wpisana do specjalnego rządowego programu.

Aleksander Pikul długo czekał przy przejściu dla pieszych obok dąbrowskiego Rynku, by bezpiecznie przejść przez jezdnię.
- To co tutaj się dzieje to dramat. Auto sunie za autem - narzeka dąbrowianin. W ciągu dnia ruch jest olbrzymi. Przez samo centrum miasta przetacza się kawalkada aut.

- Gdybym mógł, tobym tutaj w ogóle się nie pojawiał. Czasem trzeba jednak przyjść do centrum, aby załatwić sprawy w urzędzie, opłacić rachunki, czy zrobić zakupy - mówi.

Kłopot z ciężarówkami
Grażyna Makuch pracuje w jednym ze sklepów przy Rynku. - Smród spalin i huk towarzyszą mi przez cały dzień. Gdy wracam do domu głowa mi pęka i spać nie mogę. Dziwię się tym, którzy tutaj mieszkają na stałe, że jeszcze jakoś to wytrzymują - dodaje.

Według ostatnich wyliczeń, drogą krajową nr 73 przez Dąbrowę Tarnowską przejeżdża w ciągu doby ponad 15 tysięcy pojazdów.
- W większości jest to tranzyt. Wystarczy spojrzeć na rejestracje samochodów. To są pojazdy z całej Polski. Droga przez Dąbrowę Tarnowską stanowi bowiem wciąż najkrótsze połączenie północy z południem - mówi Stanisław Ryczek, zastępca burmistrza Dąbrowy Tarnowskiej.

20 lat bezskutecznych starań
Starania o budowę obwodnicy trwały blisko 20 lat. Dawno skompletowano niezbędną dokumentację, pozwolenia i decyzje środowiskowe. Na trasie przebiegu wykupiono działki i wyburzono domy. Tylko wciąż nie było pieniędzy na budowę. Koszt obwodnicy szacowany jest na ponad 200 mln zł. Teraz wreszcie są.

We wtorek rząd uchwalił długo oczekiwany Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. W tym dokumencie uwzględniona została również obwodnica Dąbrowy Tarnowskiej.

- Skoro jest zapewnione finansowanie inwestycji, nic nie stoi na przeszkodzie, by ogłosić przetarg na budowę. Stanie się to prawdopodobnie w ciągu miesiąca - wyjaśnia Iwona Mikrut, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Finał w 2018 roku
Sama budowa powinna ruszyć na wiosnę 2016 r. Obwodnica ma być gotowa do 2018 r. - Wraz z oddaniem nowej trasy ta, którą obecnie odbywa się ruch, stanie się drogą gminną. Niewykluczone, że w obrębie Rynku wydzielimy jej część pod dodatkowe parkingi. Żeby łatwiej było w centrum znaleźć miejsce na zostawienie samochodu i pójście na przykład na zakupy - wyjaśnia Stanisław Ryczek.

7 km obwodnicy
Obwodnica Dąbrowy Tarnowskiej ominie miasto 7-kilometrowym łukiem. Będzie mieć jedną jezdnię o szerokości 7 metrów i dwa pasy ruchu. Po obu stronach wykonane zostaną pobocza. Trzeba wybudować też dwa wiadukty nad torami kolejowymi oraz most na rzece Breń przy ul. Nowej.

Obwodnica pobiegnie po zachodniej stronie Dąbrowy Tarnowskiej, terenem słabo zurbanizowanym - od granicy miasta z Gruszowem Małym do Żelazówki. W planie jest też regulacja rzeki Breń w okolicach ul. Nowej. Projektowana droga przecina bądź likwiduje istniejące gruntowe drogi dojazdowe do pól i gospodarstw. Trzeba było więc zaprojektować prowadzące do posesji nowe drogi i chodniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski