Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tkaczyk za Jurkiewicza? Biegler: Nie ma takiej opcji

Jerzy Filipiuk
Piłka ręczna . – Naszym celem jest, żeby grać do ostatniego dnia turnieju. I wygrać wtedy. To jest wielkie wyzwanie. Jestem jednak optymistą i wierzę, że nasza drużyna osiągnie swój cel – wyznał na wczorajszej konferencji prasowej w Krakowie trener reprezentacji piłkarzy ręcznych Michael Biegler.

Niemiecki szkoleniowiec nie odpowiedział wprost na nasze pytanie, czy podczas przyszłorocznych ME, które odbędą się w Polsce, sukcesem „biało-czerwonych” będzie tylko złoto czy też medal dowolnego koloru. Mówiąc jednak o zwycięstwie w ostatnim dniu imprezy – a wtedy rozegrane zostaną mecze o złoto i brąz – dał niejako do zrozumienia, że każde miejsce na podium przyniesie mu satysfakcję, natomiast czwartą lokatę potraktuje jak porażkę.

W piątek (godz. 14.30) w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie odbędzie się losowanie grup w ME. Polska trafiła do drugiego koszyka, a w pierwszym znalazły się Francja, Hiszpania, Dania i Chorwacja. Wiadomo jednak także, że w fazie wstępnej nasz zespół grać będzie w Krakowie, Dania w Gdańsku,

Chorwacja w Katowicach oraz Niemcy we Wrocławiu. A to ma przełożenie na to, kogo Polska wylosuje z 1., czyli teoretycznie najsilniejszego koszyka.

– Z marketingowego punktu widzenia taki przydział drużyn to strzał w dziesiątkę. Jeśli chodzi o stronę sportową, to już niekoniecznie. Bo wynika z tego, że w fazie wstępnej spotkamy się z Francją (aktualnym mistrzem świata i Europy – przyp.) lub z __Hiszpanią (mistrzem globu z 2013 roku – przyp). My jednak jesteśmy od grania, a nie od __gadania – zaznaczył selekcjoner.

„Gadania” jednak nie zabraknie, i to już teraz, przed sobotnim (godz. 20), towarzyskim meczem z Danią w Tauron Arenie Kraków, do którego przygotowują się nasi zawodnicy. Selekcjoner chce je bowiem wykorzystać także jako okazję do kolejnego spotkania kadrowiczów, omówienia majowego turnieju w Krakowie i Katowicach, przeanalizowania błędów.

– Moim największym marzeniem jest, aby zawodnicy poczuli się tutaj jak w domu, dlatego przyjechaliśmy w komplecie. Są z __nami nawet ci, którzy obecnie leczą kontuzje – mówił Biegler.

Jednym z tych ostatnich jest Mariusz Jurkiewicz, który kilka tygodni temu zerwał więzadła krzyżowe i czeka go kilkumiesięczna przerwa. Początkowo wydawało się, że rozgrywający nie zdąży się wyleczyć przed ME, ale okazuje się, iż jest szansa na jego występ w Euro 2016.

_– Proces rehabilitacji Jurkiewicza przebiega bardzo dobrze – _podkreślił Biegler. Dosyć emocjonalnie zareagował on na pytanie o ewentualny powrót do kadry byłej gwiazdy naszej reprezentacji na tej pozycji, 34-letniego dziś Grzegorza Tkaczyka, który zrezygnował z gry w drużynie narodowej w lutym 2012 roku.

_– Byłem przerażony, gdy tuż po kontuzji Jurkiewicza zaczęło się szukanie dla niego alternatyw. Rehabilitacja Mariusza przebiega tak dobrze, że jest teraz za wcześnie, abyśmy musieli już reagować i __szukać innych rozwiązań – _zaznaczył trener.

Przed piątkowym losowaniem nasi gracze nie mają specjalnych życzeń co do rywali.

– To są mistrzostwa Europy, a w nich nie ma „wymarzonych” przeciwników. Bo w __takim turnieju nie ma słabych drużyn. Każda będzie bardzo wymagająca. Nie boimy się jednak nikogo – zadeklarował doświadczony, 36-letni kołowy Bartosz Jurecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski