MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tłitnij chleb

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Kukiza kres się zbliża. Ludzie dostrzegli, że to w istocie dzieciak, który ku uciesze publiki wykrzyczał trafnie: król jest nagi – i nie ma nic więcej do powiedzenia. Ba, sam lata po okolicy z gołą d…emokracją. Bez spłachetka programu.

To diagnoza osiemnastoletniej Ani, koleżanki mej córki, która pierwszy raz głosowała. Na Kukiza – z powodu znużenia rządem i opozycją, które przez całe jej świadome życie trwają w odstręczającym klinczu. No i też dlatego, iż 10 z 11 kandydatów i 98 ze stu partii krzyczało, że Polska jest w ruinie. Kukiz zrobił to najprościej, bo jako muzyk „umi się znaleźć na scenie i fejsie”.

Ale – uważa Ania – „on się już znudził”. Jak piosenka tłuczona wczoraj na Youtube, jak serial ściągnięty z netu w weekend, jak sukienka z poprzedniej imprezy. Nuda. Potrzeba ucieczki przed nią jest dziś głównym napędem ludzkości, pardon – konsumentów. Kukiz, dziecko nowych mediów – owej machiny mielącej wszystko, ale niepotrafiącej wyprodukować niczego prócz ułudy – podlega tym samym prawom, co piosenka i sukienka.

– Nieprawda! On stworzy nową Polskę! – oponuje inna osiemnastolatka (w pierwszej turze Kukiz, w drugiej Duda). – Popędzi złodziei, te wszystkie banki, sieci, korpo. Partie. Urzędasów. Zakaże bezrobocia i niskich płac. Zmusi globalne firmy, by zostały w Polsce i płaciły słone podatki. Unii podziękuje, bo to ściema i złodziejstwo… Jesteśmy wielkim narodem, mocarstwem (z tradycjami!) i inne narody mają to uznać. Amen.

Na Facebooku i Google+ wygląda to świetnie. Ale Facebook i Google to przecież globalne korporacje. Potężniejsze od większości krajów świata. Mogą wykasować objawiony powyżej „program”, kiedy im się tylko spodoba; jasne, można się od nich odciąć, a nawet na stałe wylogować z internetu, ale wszyscy ci współcześni radykałowie, w tym Kukiz, rozpalają i ciągną swe „rewolucje” właśnie w internecie. I – mam wrażenie – wyłącznie tam. Owszem, prócz igrzysk oferują chleb, ale tylko na ekranie monitora.

Wygląda świetnie! Ale magicy od mielenia wszystkiego nie sprawili jak dotąd, by można się było tym najeść. Podobnie – cudotwórcy obiecujący wyborcom wszystko. Powtórka z Kany Galilejskiej wychodzi im tylko na Twitterze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski