Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy pielgrzymów na odpuście w Bochni

Małgorzata Więcek-Cebula
W niedzielę podczas uroczystej mszy św. o godz. 11 kościół  św. Mikołaja był wypełniony po brzegi wiernymi nie tylko z Bochni. Odbyła się również pierwsza z licznych procesji
W niedzielę podczas uroczystej mszy św. o godz. 11 kościół św. Mikołaja był wypełniony po brzegi wiernymi nie tylko z Bochni. Odbyła się również pierwsza z licznych procesji Tomasz Rabjasz
Kościół. Święto w bocheńskim sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. W ciągu najbliższego tygodnia miasto odwiedzą tysiące wiernych

Bochnia od niedzieli przeżywa najazd pielgrzymów z całego regionu. W sanktuarium Matki Bożej Różańcowej rozpoczął się wielki odpust. Uroczystości potrwają tydzień. Dla wielu rodzin w Bochni to najważniejsze wydarzenie w roku.

- To już u nas tradycja, że z okazji październikowego odpustu odwiedza mnie brat z całą rodziną z Krakowa. Razem modlimy się i dziękujemy za otrzymane łaski - opowiada Władysław Dudek z Bochni.

- W naszej parafii to wielkie wydarzenie. Dla mnie szczególne, bo uczestniczę w nim po raz pierwszy - przyznaje ks. Leszek Leszkiewicz, nowy proboszcz parafii św. Mikołaja w Bochni.

Świadkiem wielu z nich była już Halina Mucha, od 26 lat kierująca bocheńskim oddziałem Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana.

- Ludzie przychodzą przed obraz Matki Bożej Różańcowej, by powierzyć jej swoje problemy. Wiele z nich znajduje szczęśliwy finał - przekonuje. Sama przed cudownym obrazem wymodliła sobie zdrowie.

- Mocno wierzę, że to zasługa wstawiennictwa naszej Bocheńskiej Matki - dodaje. Cudowny obraz Matki Bożej Różańcowej znajduje się w największej kaplicy bazyliki św. Mikołaja w Bochni. Pochodzi najprawdopodobniej z początku XVII w. Należał do mieszczanina z Wieliczki Krzysztofa Bąkowskiego. Według legendy, modlił się on do Matki Bożej podczas wielkiego pożaru, jaki nawiedził miasto.

Dzięki wstawiennictwu Bąkowski uratował życie, ale też cały swój dobytek. Wierząc w cudowne ocalenie, postanowił podarować obraz do kościoła w Bochni. Liczył, że dzięki temu rozszerzy się kult Maryi. Na cudowne znaki, według przekazów, nie trzeba było długo czekać. Obraz pokrył się krwawymi łzami 15 maja 1632 r., następnie 28 lipca 1637 r., a trzeci raz zjawisko to powtórzyło się 15 maja 1638 roku. Przez kolejne wieki do Bochni pielgrzymowali wierni prosząc Maryję o łaski i wsparcie.

7 października 1934 r. obraz został koronowany przez biskupa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego. O skali wydarzenia najlepiej świadczy fakt, że w uroczystościach wzięło udział około 120 tysięcy wiernych. Kult Maryi pogłębił się podczas II wojny światowej. I trwa nadal, bo do Bochni pielgrzymują wierni z całej Polski.

- Często przychodzą dziękując za okazane łaski, a to oznacza, że zostali wysłuchani - podkreśla proboszcz ks. Leszek Leszkiewicz.

Odpust w bocheńskim sanktuarium potrwa do 11 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski