Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był znakomity sezon dla zespołu Solnej Wieliczka

Pawel Panus
Pawel Panus
Siatkarki z Wieliczki mają po minionym sezonie wiele powodów do zadowolenia
Siatkarki z Wieliczki mają po minionym sezonie wiele powodów do zadowolenia fot. Marcin Strzyżewski
WTS Solna Wieliczka w debiutanckim sezonie w pierwszej lidze kobiet uplasował się na wysokiej czwartej pozycji

- Gdy zaczynaliśmy sezon celem było miejsce w ósemce, potem chcieliśmy znaleźć się w finałowej czwórce - mówi trenerka zespołu Katarzyna Wąsowska. - Cele udało się zrealizować, do tego pokazałyśmy się z dobrej strony w Pucharze Polski walcząc z zespołami z Orlen Ligi - dodaje.

Apetyty rosły w miarę jedzenia i gdy pojawiła się szansa na walkę o awans, Solna podjęła rękawice, ale w sportowej rywalizacji okazała się słabsza. Trzeba zaznaczyć, że w ostatnich meczach nie mogła grać podstawowa środkowa Judyta Gawlak, co miało ogromny wpływ na sportową siłę zespołu.

- Mieliśmy najmłodszy skład w lidze, nie licząc oczywiście zespołu Szkoły Mistrzostwa Sportowego - mówi trenerka. - Gdy po awansie do pierwszej ligi odeszły od nas doświadczone siatkarki, musiało upłynąć trochę czasu, zanim nowy zespół, oparty na młodzieży zaskoczy. Stało się to szybciej, niż można było oczekiwać - dodaje trenerka.

Solna była rewelacją rozgrywek, bo klub sportowo prześcignął kluby, które dysponowały znacznie większymi budżetami niż wielicki zespół, w którym płacono na czas, ale siatkarki nie mogły liczyć na wysokie apanaże i zdecydowana większość z nich uprawianie sportu łączyła z nauką lub pracą zawodową.

Klub utrzymywał się z dotacji Urzędu Miasta i Gminy Wieliczka, Powiatu Wielickiego oraz wpłat szeregu lokalnych firm. - Pomysł z siatkówką na wysokim poziomie wypalił. To dyscyplina ciesząca się w naszym mieście ogromną popularnością. Dlatego od września powstaje w Wieliczce szkoła sportowa, w której szkolić będziemy siatkarki i piłkarzy. To, oczywiście w perspektywie czasowej, powinno się przełożyć na sukces sportowy, bo najlepsze uczennice powinny zasilać Solną - mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

- Dotacje z samorządu pokrywają około połowy naszego budżetu. Resztę musimy wypracować sami. Szukamy pieniędzy wszędzie, gdzie się da. Tym firmom, które nam zaufały serdecznie dziękuję, zapraszam te, które do tej pory z nami nie współpracowały - mówi prezes Solnej Mariusz Tyrański.

To, co odróżnia Solną od pozostałych drużyn jest fakt, że na wysokim poziomie w drużynie grają zawodniczki z Wieliczki i okolic. To ważny argument dla sponsorów i powód do dumy, bo oznacza to, że w Wieliczce szkoli się młodzież na wysokim poziomie, co znakomicie czyni MKS MOS Wieliczka.

Na razie nie wiadomo, w jakim kształcie prowadzone będą rozgrywki w I lidze w przyszłym sezonie. Ligę opuszcza Proxima Kraków, która zagra w Orlen Lidze po fuzji z Atomem Treflem. Czy promocję wywalczy też Wisła Warszawa, czy ktoś wykupi tzw. dziką kartę - okaże się niebawem. Niewiadomą jest też skład Solnej na kolejny sezon. Z powodów osobistych zespołu nie poprowadzi już Katarzyna Wąsowska, z którą wiążą się wszystkie sportowe osiągnięcia klubu w jego dwuletniej historii. Kto zastąpi ją na ławce rezerwowych?

Wkrótce też skończy się przerwa dla najlepszej i najliczniejszej w I lidze kobiet publiczności. W hali Solnego Miasta rozegrane zostaną eliminacje do młodzieżowych mistrzostw świata U-20. W składzie biało-czerwonych zagra wieliczanka Alicja Grabka.

WIDEO: Siatkarskie Euro 2017 w Polsce. Biało-czerwoni zagrają w Gdańsku i Krakowie

Autor: Agencja Informacyjna Polska Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski