To już drugi tego typu pozew złożony przez mieszkańców Rybnika, jednego z najbardziej zanieczyszczonych miast na Śląsku. Dwa lata temu Zdzisław Kuczma, emerytowany policjant z Rybnika, wniósł podobny, ale został odrzucony przez polskie sądy.
- Swój pozew oparłem na prawie do życia w czystym środowisku. Sądy dwóch instancji orzekły wówczas, że nie ma takiego dobra osobistego. Teraz współpracujemy z kancelarią prawną z Krakowa i powołujemy się na __coś, co trudno będzie obalić - twierdzi Zdzisław Kuczma.
Tym razem nasze państwo jest skarżone za naruszenie art. 8 ratyfikowanej przez Polskę europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz na art. 23 kodeksu cywilnego. W pozwie mowa jest o prawie do ochrony życia prywatnego i mieszkania. - Udowadniamy, że mieszkanie w takich warunkach, w których nie można otworzyć okna, że władze nas straszą, że nie wolno wychodzić na dwór, bo się zatrujemy, robi z nas więźniów we własnym domu - mówi Kuczma.
Aby sądy nie odrzuciły jego drugiego wniosku w tej samej sprawie, nowy złożył Oliwer Palarz, tak jak Kuczma członek stowarzyszenia Rybnicki Alarm Smogowy. To jego działacze wpadli na pomysł sądzenia się o odszkodowania za smog. Z ich inicjatywy skarga na brak działań polskiego rządu trafiła również do Komisji Europejskiej. - Ostatnio ponownie pisałem do Komisji Europejskiej i dostałem odpowiedź, że Polska otrzymała ostatnie ostrzeżenie w tej kwestii. Spodziewam się, że wkrótce Komisja pozwie nasz kraj do Trybunału w __Luksemburgu - mówi Kuczma.
Z problemem smogu Rybnik zmaga się od lat. Na 30 listopadowych dni dopuszczalne stężenie pyłu było przekroczone przez 19 dni! 5 listopada tego roku stężenie pyłu PM10 wyniosło aż 318 mikrogramów na metr sześć., podczas gdy norma wynosi 50. Jeśli rybniczanie wygrają w sądzie, ruszy fala kolejnych pozwów od mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?