MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To już finał kolejnego narkotykowego śledztwa

Redakcja
Ponad rok śledczy zajmowali się tropieniem osób zamieszanych w jedną z największych narkotykowych afer w Tarnowie. Głównych podejrzanych oskarżyli kilka miesięcy temu. Tuż przed świętami przyszła pora na osoby, do których trafiał "towar". Za jednym zamachem prokuratorzy kierują do sądu akt oskarżenia przeciwko aż 21 osobom.

PRZESTĘPCZOŚĆ. Ponad dwadzieścia osób na ławie oskarżonych. To mieszkańcy okolic Tarnowa i Powiśla Dąbrowskiego. Najmłodszy ma 18 lat, najstarszy 33 lata. Większość przyznaje się do winy.

Jeden z ostatnich wątków wielkiego śledztwa dotyczył osób, które zaopatrywały się w narkotyki od wytropionych jesienią ubiegłego roku hurtowników. Kolejne tropy ujawniane od tamtej pory doprowadziły w sumie do sporej grupy mieszkańców regionu. Oskarżeni to młodzi ludzie obojga płci. Najmłodszy to obecnie zaledwie 18-latek, najstarszy ma 33 lata. Są wśród nich tarnowianie, mieszkańcy powiatu tarnowskiego, ale również osoby pochodzące z Powiśla Dąbrowskiego.

- Oskarżeni są w większości ludźmi pracującymi albo prowadzącymi działalność gospodarczą - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. - Kilka kolejnych osób to bezrobotni, a także jeden student.

Prokuratura okręgowa wszystkich oskarża o posiadanie środków odurzających lub psychotropowych. Narkotyki przy zatrzymywanych znajdowano w różnych ilościach. W przypadku marihuany w grę wchodziło od 1 do nawet 700 gramów narkotyku. Amatorzy amfetaminy mieli od 2 do ponad 360 gramów zakazanej substancji. Mimo sporych ilości, śledczy w większości przypadków nie znależli dowodów na to, by oskarżeni handlowali narkotykami.Wyjątkiem są dwie osoby, które odpowiedzą również za wprowadzanie do obrotu amfetaminy i marihuany.

Większość oskarżonych przyznaje się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu. Decyzja należeć będzie do sądu. 15 osób, których nazwiska widnieją w akcie oskarżenia ma już na koncie kary, przeważnie za narkotyki.

"Bohaterowie" sprawy zaopatrywali się w towar pochodzący od grupy zajmujuącej się dystrybucją na wielka skalę. Jej rozpracowanie zajęło policjantom kilka miesięcy. W październiku ubiegłego roku zatrzymano trzech młodych mężczyzn. Zdaniem śledczych w niespełna dwa lata na tarnowski rynek wprowadzili około 100 kilogramów marihuany i kilka kilogramów amfetaminy. Tylko w trakcie tamtych zatrzymań w ręce policjantów wpadły narkotyki w ilościach wcześniej niespotykanych - ponad 2 kg marihuany oraz prawie kilogram amfetaaminy. Czarnorynkowa wartość tych substancji szacowana była na 90 tysięcy złotych.

- Jeden z mężczyzn ukrywał narkotyki w specjalnie skonstruowanym schowku znajdującym się w szafie - mówi prok. Potoczek-Bara.

Po zlikwidowanej grupie luka niedługo pozostawała pusta. Prokuratura od niedawna prowadzi nowe śledztwo. Tym razem przeciwnko właścicielom firmy spod Tarnowa, którzy zajęli się uprawą konopi indyjskich i produkcją marihuany. Zdaniem śledczych tej ostatniej sprzedali aż 12 kilogramów.

Andrzej Skórka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski