MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To muzeum ma nieprawdopodobną szansę

Redakcja
"Budujemy kościół - współczesna architektura sakralna w Nowej Hucie" - jedna z ostatnich wystaw nowohuckiego muzeum Fot. Anna Kaczmarz
"Budujemy kościół - współczesna architektura sakralna w Nowej Hucie" - jedna z ostatnich wystaw nowohuckiego muzeum Fot. Anna Kaczmarz
26 kwietnia to dla Nowej Huty data szczególna - tego dnia wkopano pierwszą łopatę pod budowę kombinatu. Tego samego dnia, tylko 55 lat później uroczyście otworzono na os. Słonecznym 16, w dawnej składnicy harcerskiej, muzeum "Dzieje Nowej Huty", oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

"Budujemy kościół - współczesna architektura sakralna w Nowej Hucie" - jedna z ostatnich wystaw nowohuckiego muzeum Fot. Anna Kaczmarz

NOWA HUTA. Muzeum "Dzieje Nowej Huty" spojrzało z dystansem na swoją historię. Obchody pięciolecia istnienia uczciło m.in. debatą "Czy Nowa Huta potrzebuje swojego muzeum?".

Próby podsumowania i oceny dorobku placówki podjęli się Jadwiga Emilewicz, dyrektorka Muzeum PRL-u, Jacek Salwiński, wicedyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Krzysztof Kwatera ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Nowej Huty, Jacek Górski, kierownik oddziału Muzeum Archeologicznego w Branicach, radny Jan Franczyk, a także Paweł Jagło, kierownik Muzeum "Dzieje Nowej Huty".

Dyskusja rozpoczęła się od pytania o sens istnienia takiej placówki bez wystawy stałej. Przypomnieć bowiem warto, że choć muzeum ma w tej chwili niemal 1000 eksponatów, wciąż nie ma miejsca, w którym moglibyśmy je zobaczyć, a instytucja pokazuje je tylko w ramach wystaw czasowych. - Bardzo chcielibyśmy mieć możliwość pokazywania tych przedmiotów, ale odpowiedź na te wątpliwości jest prozaiczna. Nie mamy na to miejsca. Ale mogę zapewnić, że nasze najmłodsze dziecko, czyli oddział w Nowej Hucie, jest dla nas istotne i myślimy wciąż o zapewnieniu mu odpowiedniej przestrzeni - tłumaczył Jacek Salwiński.

Jan Franczyk zapewniał, że placówka jest wciąż w orbicie zainteresowań władz miasta i że warto myśleć o poszerzeniu jej o sąsiednie lokale użytkowe. Dzięki temu byłoby miejsce nie tylko dla wystaw czasowych, ale także dla ekspozycji, która opowiadałaby o historii Nowej Huty.

- Wszystkie nasze kolejne wystawy są w rzeczywistości wstępem do myślenia o scenariuszu przyszłej wystawy stałej. Mamy już pewne pomysły, ale póki nie będziemy mieli miejsca, wszystko pozostaje tylko w sferze planów - tłumaczy Paweł Jagło.

Podczas debaty nie zabrakło także pytań o sens sąsiedztwa dwóch placówek - Muzeum "Dzieje Nowej Huty" i Muzeum PRL-u. - Dla naszej instytucji miejsce, w którym funkcjonujemy, jest niezwykle istotne. Ale my chcemy zbudować opowieść o tych czasach przekraczającą granice Nowej Huty, pokazać, jak złożony był to okres. Że to nie tylko pole do żartów rodem z komedii Barei. W związku z tym myślę, że te placówki nie stoją do siebie w kontrze. Co więcej, niezwykle doceniam osiągnięcia Muzeum "Dzieje Nowej Huty" w przybliżaniu historii tego miejsca - tłumaczyła Jadwiga Emilewicz, dyrektorka Muzeum PRL-u.

Nie mogło też zabraknąć pytań o znaczenia placówki dla mieszkańców Nowej Huty. - To muzeum ma nieprawdopodobną szansę. Historia tego miejsca to nie tylko to, co działo się 60 lat temu, ale także dzień dzisiejszy, kultura i obyczaje. To wszystko może, a nawet powinno tu zostać udokumentowane - stwierdził Jacek Górski.

- W ciągu pięciu lat udało się udowodnić, że warto było o to muzeum walczyć. I że jest potrzebne - mówił Krzysztof Kwatera ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Nowej Huty.

(ŁUG)

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski