Kontrolerzy od października do listopada ub. roku sprawdzali miejsca, skąd mógł pochodzić smród. Według Ryszarda Listwana, zastępcy dyrektora WIOŚ, który wyniki badań przedstawił w oświęcimskim Urzędzie Miasta, źródeł emisji jest kilka. Jako główne inspektorzy wskazali Miejsko-Przemysłową Oczyszczalnię Ścieków, a dokładnie zbiornik awaryjny, w którym znajdowały się chemiczne odpady. Przedstawiciele MPOŚ wyrazili jednak wątpliwości, czy ponoszą aż tak dużą winę w tej sprawie. Wskazują, że tylko pięć na 16 substancji zapachowych objętych pomiarami pokryło się z obecnymi w oczyszczalni. Oczyszczalnia już usunęła ze wspomnianego zbiornika najgorsze odpady.
WIOŚ tymczasem zapowiada dalsze kontrole, aby zlokalizować źródła fetoru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?