To sprawa rządu, a nie samorządu

Fot. Anna Kaczmarz

Nie chodzi o to, że nie zgadzamy się z treścią skargi. Uważamy jednak, że zanim skarga zostanie przez gminę skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, pewne sprawy powinny zostać wyjaśnione. Rząd prowadzi rozmowy o Komisji Majątkowej z episkopatem. Strona kościelna wstępnie wyraziła wolę zmian, nie chcemy więc niczego popsuć przedwczesnymi decyzjami.
Może chodzi o to, aby zmiana przepisów stała się zasługą rządu Platformy, a nie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, który jest związany z SLD?
Ta sprawa znajduje się w kompetencji rządu i parlamentu, a nie samorządów. Nie chodzi więc o to, aby negować zasługi prezydenta Majchrowskiego, tylko zostawić odpowiednim organom to, co do nich należy.
Czy radni PO uważają, że to dobrze, że od decyzji Komisji Majątkowej nie można się odwołać?
Gdybyśmy tak uważali, to dopuścilibyśmy do głosowania i sprzeciwili się skierowaniu skargi do Trybunału Konstytucyjnego. My jednak tylko chcemy przesunąć tę dyskusję na później, kiedy więcej będzie wiadomo o stanie rozmów episkopatu z rządem. Nie chcemy, aby powstała taka sytuacja, że samorząd doprowadzi do rozwiązań sprzecznych z nowymi obowiązkami Komisji Majątkowej.
Radni nie chcą podejmować kontrowersyjnych decyzji na rok przed wyborami?
To nie jest rozgrywka przedwyborcza, do wyborów samorządowych mamy ponad rok.
Czy teraz na każdej sesji Rady Miasta będziecie zdejmować punkt dotyczący skargi na Komisję Majątkową z porządku obrad?
Na razie decyzja klubu o tym, żeby przesunąć dyskusję na ten temat obowiązuje przez dwa tygodnie. Niewykluczone, że za dwa tygodnie będzie to inna decyzja.
Spotykaliście się z przedstawicielami kurii przed sesjami, na których miała być głosowana skarga do Trybunału Konstytucyjnego?
Nie było takich spotkań, nic mi o tym nie wiadomo.
(AM)
[email protected]