Te i podobne, nieużywane już przedmioty oraz sprzęt rolniczy dawno temu zastąpiony przez maszyny zgromadzono w Zagrodzie. Ten proces zresztą cały czas trwa, bo to dopiero początek realizacji projektu, który kiedy będzie gotowy wyglądać ma jak prawdziwa chłopska chata. Na razie powstała jej część.
Mamy przedwojenny dwór Targowskich i Urbanią Górę z Kalwarią Tokarską, które chętnie odwiedzają turyści, ale nie mieliśmy do tej pory w Tokarni miejsca, które by opowiadało o wsi, pokazywało jak wyglądało wnętrze chałupy kliszczackiej, jakich przedmiotów i sprzętów się używało, jak się ubierano. I tak powstało to miejsce. Z potrzeby ocalenie historii wsi, która przez ostatnich kilkadziesiąt lat zmieniła się nie do poznania – mówi Bartłomiej Dyrcz, dyrektor Kliszczackiego Centrum Kultury w Tokarni i autor koncepcji Zagrody Kliszczackiej.
Pierwsi goście mieli okazję zajrzeć do środka podczas Dożynek Gminnych. Był wśród nich m.in. Bernard Czerwiński, mer partnerskiej gminy Drocourt we Francji.
To nie ma być muzeum, ale miejsce tętniące życiem. Dlatego za nami jest już też spotkanie z cyklu „Żywa zagroda”. Dzieci spotkały się ze stolarzem, który opowiedział im o dawnych narzędziach, było dwóch furmanów z parą koni i wozem, którym dzieci mogły się przejechać, miały zajęcia plastyczne. Chciałabym, aby było to właśnie takie miejsce, gdzie urządzimy warsztaty regionalne, spotkania etnograficzne, gdzie nasz zespół będzie mógł odbywać próby albo nagrywać teledyski, lub gdzie będzie można zorganizować spotkanie z którymś z naszych twórców ludowych - mówi Bartłomiej Dyrcz.
Z tych gmina Tokarnia słynie. To m.in. Zdzisława Słonina, którego malowane na szkle obrazy można było oglądać m.in. z Muzeum Archidiecezjalnym w Krakowie, i Józefa Wrona, autor m.in. Kalwarii Tokarskiej i słynnej rzeźby Jezuska Palmowego, która w Niedzielę palmową towarzyszy procesji wokół kościoła w Tokarni. W Kliszczackiej Zagrodzie nie mogło zabraknąć ich prac. Zagrodę przyozdabiają też kolorowe bibułkowe kwiaty, w których wyrabianiu specjalizują się miejscowe artystki ludowe.
O kulturę kliszczacką, choć w inny sposób zadbały w ostatnim czasie również panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Zawadce (gm. Tokarnia). Wydały i to w formie… e-booka publikację, w której jak same piszą zawarły „kawałek historii, wspomnień i tradycji”. Piszą o tym jak wyglądało życie codzienne i święta, jak się ubierano i co jadano.
Stało się to w ramach projektu ,,Tradycja i historia Górali Kliszczackich pisana strojem i smakiem" na który pozostały grant.
- Jeden obiekt całkowicie zmienił centrum Krakowa. To była rewolucja
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Spektakularne zdjęcia lotnicze dwóch odcinków zakopianki! Są postępy
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu
Stefanik: Francja ma stać się głównym dostawcą prądu dla Europy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?