Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tony jedzenia zalegają, bo nie można go rozdać

Maciej Pietrzyk
Organizacje pozarządowe apelują o zmianę kryteriów przekazywania żywności potrzebującym
Organizacje pozarządowe apelują o zmianę kryteriów przekazywania żywności potrzebującym Marcin Oliva Soto
Kontrowersje. Resort pracy ograniczył możliwość przekazywania żywności potrzebującym

W grudniu ruszył nowy unijny program pomocy żywnościowej najbardziej potrzebującym (FEAD). Problem w tym, że jego warunki ustalone przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wykluczają wiele osób, które do tej pory korzystały z takiego wsparcia.

Zgodnie z ministerialnymi wytycznymi o pomoc żywnościową mogą ubiegać się jedynie osoby samotne, których dochód nie przekracza 813 zł miesięcznie, lub rodziny, w których na głowę przypada nie więcej niż 684 zł.

- Nie możemy natomiast przekazać jedzenia na przykład osobom długotrwale chorym, niepełnosprawnym ani starszym, którym jest ono bardzo potrzebne. Wcześniejsze programy w wyjątkowych przypadkach na to pozwalały - mówi Beata Ciepła z Banku Żywności w Krakowie.

Właśnie z powodu zbyt dużych dochodów o pomocy z programu FEAD może zapomnieć 67-letnia pani Maria spod Wieliczki. - Po opłaceniu lekarstw oraz prądu i gazu na życie zostaje mi 250 złotych. Sąsiad mówił, żebym poszła do MOPS-u, bo są nowe paczki. Odesłali mnie jednak z kwitkiem, bo mam tysiąc złotych emerytury - mówi pani Maria.

- Niestety, wystarczy zarabiać o 5 złotych więcej, by stracić szanse na pomoc. I nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić - rozkłada ręce Beata Ciepła.

A Bank Żywności w Krakowie w ramach programu FEAD dostał blisko 700 ton żywności (makarony, mielonki wieprzowe, cukier, olej i mleko). Musi to rozdysponować w do końca stycznia.

- Mamy z tym ogromny problem, bo wiele osób, które dotychczas odbierały pomoc, już się do niej nie kwalifikuje, bo mają zbyt duże dochody. Niektóre organizacje pozarządowe wycofały się ze współpracy z nami z powodu nadmiaru biurokracji, jakich wymaga program - mówi Beata Ciepła.

Rozwiązaniem mogłoby być przekazanie jedzenia np. jadłodajniom dla ubogich, ale to też okazuje się niemożliwe. Resort pracy ustalił bowiem, że potrzebujący nie mogą otrzymać tej żywności w stanie przetworzonym.

Podobne problemy jak BŻ mają organizacje pozarządowe, m.in. Caritas czy Polski Czerwony Krzyż. Dlatego wszystkie apelują do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, by następna edycja programu FEAD, która ma ruszyć w maju, nie była już tak rygorystyczna.

Bank Żywności w Krakowie zwraca się do organizacji pozarządowych i ośrodków pomocy społecznej, by w miarę możliwości odbierały i przekazywały żywność uprawnionym do tego potrzebującym. O szczegóły można pytać, dzwoniąc na numer: 12 257-00-05.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski