Trampkarze Popradu jubileusz 50-lecia klubu uczcili awansem

Trampkarze starsi Popradu Muszyna cieszyli się w minionym sezonie z awansu do ligi wojewódzkiej Fot. Archiwum

W sezonie zasadniczym chłopcy z uzdrowiska na 25 meczów (z uwagi na powódź zrezygnowano z rozegrania jednej kolejki) wygrali 21, dwa zremisowali, także dwukrotnie schodzili z boiska pokonani, osiągając imponujący bilans bramkowy 95-14. W dwumeczu decydującym o promocji do MLTS muszynianie zmierzyli się z mistrzami grupy podhalańskiej Lubaniem Maniowy. Pewne wygrane 5-1 na własnym boisku i 3-0 na wyjeździe nie pozostawiły cienia wątpliwości, która drużyna trampkarzy dominowała w sezonie w regionie nowosądeckim.

Chłopców znad Popradu do sukcesu poprowadził 29-letni Adam Sułkowski. Ten absolwent krakowskiej AWF (zdobył tytuł instruktora, przymierza się do kursu trenerskiego II klasy, pracując jako nauczyciel wychowania fizycznego w miejscowym gimnazjum) w chwilach wolnych od zajęć szkoleniowych grywa w czwartoligowej drużynie seniorów Popradu. Futbolowe umiejętności może więc w praktyce demonstrować swym podopiecznym. A ci okazali się pojętnymi uczniami.

- Pracuję z wyjątkowo zdyscyplinowana grupą zawodników - przekonuje Sułkowski. - Chłopcy są chętni do pracy, pragną podnosić swe umiejętności, stanowili dobrze rozumiejący się, dążący do wspólnego celu kolektyw. Przy tym każdy z nich wnosił do drużyny coś pozytywnego.

Trener nie ukrywa, że obawiał się trochę barażów z Lubaniem. Górale znani są z nieustępliwości, a rywalizację w swojej lidze wygrali bez straty punktu. Tymczasem promocja przyszła łatwiej, niż można się było tego spodziewać. - Swoich graczy pochwalić muszę za koncentrację - podkreśla szkoleniowiec. - Z równowagi nie wytrąciła ich nawet przykra kontuzja Kuby Zielińskiego. Zawodnik ten w pierwszym meczu złamał kość udową. W przypadkowym starciu bramkarz rywali trafił go w nogę... głową. Obeszło się na szczęście bez operacji, Kuba wraca do zdrowia.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Popradu był Przemek Mierzwa, zdobywca 23 goli, ale wyjątkowym wyczynem pochwalić się może kapitan zespołu Paweł Buliszak. Występując na pozycji środkowego obrońcy aż 19 razy zmusił do kapitulacji bramkarzy przeciwników.

Warto odnotować, że zapowiedzią sukcesów na otwartych boiskach była świetna postawa trampkarzy z Muszyny w sezonie halowym. Zajęli oni drugie miejsce w okręgu nowosądeckim, a finały wojewódzkie zakończyli na piątej pozycji.

Z drużyny, która kibicom w Muszynie sprawiła tak miłą niespodziankę, do dyspozycji Sułkowskiego pozostanie w najbliższym sezonie pięciu graczy. Pozostali osiągnęli wiek juniora młodszego. Nie oznacza to, że trampkarze starsi skazani są w lidze wojewódzkiej na porażki.

- Myślę, że uda mi się skompletować dwudziestoosobową grupę zawodników, którzy skutecznie powalczą o miejsce w środku tabeli - mówi Sułkowski. - Pragnę wraz z trenerem trampkarzy młodszych Arturem Mazurem podziękować zarządowi klubu za fajnie układająca się współpracę, a rodzicom zawodników za zrozumienie dla sportowych pasji ich pociech. (DW)

Oni wywalczyli awans

Bramkarz: Mateusz Wojciechowski.

Obrońcy: Marcin Cięciwa, Dawid Kurzeja, Arkadiusz Podgórni, Paweł Buliszak, Bartosz Gardoń.

Pomocnicy: Maciej Gościński, Konrad Gościński, Krzysztof Iwanicki, Mateusz Jawor, Łukasz Krówczyński, Bartłomiej Majerz.

Napastnicy: Jakub Zieliński, Bartłomiej Bulanda, Przemysław Mierzwa.