Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefne jabłko

Redakcja
Pierwsza para ludzka: Adam i Ewa. Znamy ją wszyscy z ikonografii chrześcijańskiej. Jej wyobrażenie zdobi wiele dzieł sztuki. Także ludowej, a wystarczy tylko zajrzeć do kramów w krakowskich Sukiennicach.

Towarzyszy im zawsze jabłko, ów zakazany owoc. To właśnie ono jest w dziejach ludzkości wszystkiemu winne . To wszak Ewa z Edenu (raju) uległa podszeptom szatana i zjadła jabłko z zakazanego drzewa "poznania dobrego i złego". To ona także namówiła Adama, by spróbował tego zakazanego owocu. Ewa z Adamem stali się też pierwszą parą oskarżonych na Boskiej wokandzie. Wąż i jabłko to symbole pierwszej ludzkiej pary. Pramatka Ewa zawsze trzyma jabłko i nie dopuszczamy innej ikonografii. Kościół uczy, że był to grzech pierworodny.

Natomiast antropolog poucza, że była to inicjacja seksualna. Wedle antropologii w Edenie rosły dwa drzewa. Drzewo życia oraz drzewo dobrego i złego.

Pierwsze z drzew warunkowało byt nieśmiertelny pramatce Ewie i praojcu Adamowi. Wedle bowiem planu boskiego świat miała zaludnić nieśmiertelne para ludzka.

Natomiast drugie - zakazane drzewo - warunkowało poznanie spraw płci, zatem rozmnażania się. Znakomity pisarz Artur Sandauer w książce pt. "Bóg, szatan, Mesjasz i..." (1971) powiada, że Bóg zakazuje kosztowania tylko z drugiego; (...) Stawia zatem człowiekowi alternatywę: może jeść z drzewa życia, czyli być nieśmiertelnym indywidualnie, byle nie skosztował z drzewa wiedzy, czyli nie rozmnażał się". Skoro za sprawą Ewy skosztował owocu z drzewa poznania dobrego i złego, utracił prawo do nieśmiertelności. A rajski wąż kusił Ewę. Powiada zatem do niewiasty: "Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" (Rd 3,5.). Przypomnijmy, że w języku hebrajskim drzewo oznaczające wiedzę - da'at - oznacza też świadomość seksualną. Wąż, symbol falliczny i bożek płodności w wielu kulturach, jest odbiciem seksualnego pragnienia obudzonego w kobiecie, w jej ciele i duszy poprzez libido. Wąż szybko przekonał Ewę, wzbudzając w niej cielesne żądze. Kiedy zrywa z drzewa rajskiego owoc, jest przy niej Adam, któremu daje jabłko do spożycia.

Zjedzenie jabłka jest kluczowym momentem w dziejach ludzkości. Do repertuaru człowieczych emocji doszedł seks, potem dojdą wstyd, wina i pożądanie. Od tej pory - już po wygnaniu z raju - mężczyzna i kobieta, wszystkie ludzkie istoty, które przyszły na ten padół po nich, rozpoczęły bolesny proces przechodzenia z etapu niewinnego dziecięctwa do etapu seksualnej dojrzałości. Seksualne przebudzenie Adama i Ewy szło ręka w rękę z budzeniem się siły życiowej, której na imię prokreacja. Kobieta - w tym przypadku nasza pramatka - musiała zwabić mężczyznę, ponieważ sama nie mogła siebie zapłodnić. Jak sugeruje Biblia, kobieta i mężczyzna muszą ze sobą współpracować, aby zapewnić dziecku miłość, pożywienie i poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo potrzebuje w trakcie dorastania.

To Ewa podała Adamowi owoc, którego kształt symbolizuje kobiecą pierś. Adam przyjmuje z jej ręki zakazany owoc, zaś Ewa błyskawicznie uczy się, jak łatwo mężczyzna poddaje się seksualnej pokusie. Tak zrodził się seks, największy dar, który otrzymał człowiek. To spadek po grzechu Adama i Ewy.
Falliczny wąż dokonał swego. Pramatka Ewa pokarała rodzaj człowieczy grzechem pierworodnym. Od tej pory kobieta - to wysłannik szatana. Diagnoza ta sięga jeszcze starotestamentowych korzeni. Stała się narzędziem szatana. To przez grzech pierworodny będący grzechem ciekawości i pychy, pierwsi rodzice zostali usunięci z raju.

Księga "Genesis" nie precyzuje, do jakiego gatunku należało drzewo wiadomości dobrego i złego. Sprawę tę postawił na ostrzu noża dopiero pewien średniowieczny tłumacz, który albo nie znał dobrze języka łacińskiego, przełożył bowiem słowo "pommum", co oznacza owoc jako "pomum" czyli jabłko. Na określenie jabłka istniało jeszcze jedno słowo "malus", co równie dobrze oznaczało po łacinie zło. Zatem rajskie jabłko to także zło, grzech, przekroczenie praw boskich, czego wszak dokonali pierwsi rodzice. I tak od wczesnego średniowiecza jabłko przede wszystkim kojarzyło się z grzechem pierworodnym. Lecz nie zawsze. Już średniowieczna patrystyka dostrzegła w jabłku symbol Chrystusa. Jabłko w paszczy węża symbolizowało upadek Adama i Ewy. Grzech pierworodny. Natomiast w sztuce wyobrażenie jabłka trzymanego w rączce maleńkiego Chrystusa to zapowiedź zbawienia. Adam i Ewa zjadłszy jabłko z drzewa rajskiego, dopuścili się grzechu. Natomiast Pan Jezus - nowy Adam - dzięki śmierci krzyżowej zbawił ludzkość, zapewniając jej życie wieczne.

Niebagatelną zmianę w postrzeganiu grzechu pierworodnego i seksu przyniosło chrześcijaństwo, oddzielając grzeszne ciało od nieśmiertelnej duszy, uznając życie ludzkie za dar Boży. Seks z jednej strony dotykał spraw zastrzeżonych dla Stwórcy, z drugiej zaś strony służył zaspokajaniu żądz cielesnych. A tak w ogóle stał się z gruntu podejrzaną czynnością, historycznie od czasów rajskich uderzający w niewiasty. Już św. Paweł pisał: "I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona popadła w grzech". To w tekstach św. Pawła są istotne przesłanki do diabolizacji płci i kobiety. "Bo jeżeli będziecie żyć według ciała, czeka was śmierć" pisał ten apostoł w liście do Rzymian. Wszelkie chucie, o których mówią Ojcowie Kościoła, i rozpusta, stanowiąca przecież zniewagę dla Stwórcy, stają się perełkami w systemie grzechów głównych.

Ogromną rolę w kształtowaniu się nowych zasad moralnych należy przypisać pierwszym pustelnikom, którzy w trosce o zbawienie duszy rezygnowali z potrzeb cielesnych. To pod ich wpływem do rangi cnót wyniesiono celibat (bezżeństwo) oraz niewieście dziewictwo.

Nową etykę seksualną propaguje znany konwertyta św. Augustyn (354-430). Po latach spędzonych na używaniu przyjemności życiowych, w tym seksu, na występkach i włóczęgach pomiędzy Tagastą a "Kartaginą Wenery", zwraca się ku religii chrześcijańskiej. Następuje u niego mistyczne przeżycie i słyszy głos św. Pawła: "Żyjmy przyzwoicie (...) nie na hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu (...). Nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom". Jeszcze przed swym nawróceniem św. Augustyn "czuł w członkach prawo grzechu".
To św. Augustyn uznał, że grzech pierworodny - dziedziczony po Adamie i Ewie - jest przekazywany płciowo. System etyki średniowiecznej przekształcił grzech pierworodny w seksualny, co umożliwiło właściwe epoce myślenie symboliczne. Tradycyjna wykładnia powiadała, że Adam i Ewa przez zjedzenie rajskiego jabłka pragnęli zakosztować części boskiej wiedzy. Łatwiej jednak było przekonać poczciwy ludek, że zjedzenie jabłka miało związek z kopulacją, aniżeli z poznaniem. Znany siedemnastowieczny filozof Baruch Spinoza tak kwitował poziom współczesnych mu kaznodziejów kościelnych: "Nie dość im było bredzić razem z Grekami, postanowili w swoje brednie wciągnąć także Proroków. Co jasno świadczy, że nie dostrzegali boskości Pisma (Biblii)". Przemożny w kwestii grzechu pierworodnego okazał się wpływ św. Augustyna. Rajskie jabłko stało się symbolem chuci.

To przez zjedzenie jabłka seks został potępiony. Jednak zakazany owoc zawsze smakował. Święty Hieronim, współczesny św. Augustynowi, porównywał trwanie w cnocie dziewictwa do codziennego męczeństwa, dowodząc, że małżonkowie otrzymują jedynie jedną trzecią rajskiego szczęścia, jakie w życiu przyszłym stanie się udziałem ludzi żyjących w celibacie. Seks miał jedynie służyć prokreacji. A wszystko, co wykraczało poza nią potępiano. Jednak życie toczyło się nadal, a ulubioną ze sztuk, stała się sztuka obłapiania. Świat zmysłów i namiętności doskonale opisał Boccacio w "Dekameronie", który czytano z wypiekami na twarzy. A owoce miłości - jak odnotowano w "Romansie o róży" - należało "rwać, póki, nie zwiędną i rozkoszować się ich urokami". Wszystkiemu winien zakazany rajski owoc. To z jednej strony rozkosz i zarazem ludzkie cierpienie. A wszystkiemu winni Adam i Ewa... Możemy ich podziwiać na słynnym arrasie wawelskim z serii "Dzieje pierwszych rodziców" (około 1550). Natomiast na portalu w kruchcie kościoła Dominikanów znajduje się rzeźba wyobrażająca - po prawej stronie - scenę Wygnania z raju Adama i Ewy (ok. 1400). Po Bożym wyroku pierwsi rodzice, opuszczając raj, dostrzegli: "A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski", jak czytamy w "Księdze Rodzaju". To z tego zdania wywiedziono osławiony "listek figowy".

Ikonograficzny stereotyp Ewy dającej Adamowi jabłko został w pełni ugruntowany w europejskiej kulturze.

MICHAŁ ROŻEK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski