ŚKPR Świdnica – MTS Chrzanów 24:21 (15:11)
Bramki: K. Rogaczewski 7, Piędziak 5, Misiejuk 4, Dębowczyk 4, Węcek 1, Motyle-wski 1, Krzaczyński 1, Pułka 1 – Rola 7, M. Skoczylas 6, Dęsoł 2, Stroński 2, Kirsz 2, Wierzbic 2.
– _Nie mieliśmy siły przebicia w ataku, skuteczność była na poziomie 45 procent, a przy takim wyniku nie da się wygrać _– ocenił szkoleniowiec MTS-u Leszek Wójcik.
Jego podopieczni tylko na samym początku nawiązywali walkę z sąsiadem w tabeli. Wygrywali 2:1 i 3:2, a potem do głosu doszli już gospodarze. Gdy świdniczanie prowadzili już 13:7, było jasne, że przyjezdnym będzie bardzo trudno odwrócić jeszcze losy spotkania. Goście zniwelowali trochę dystans przed przerwą, ale nadal mieli co odrabiać.
W drugiej połowie, gdy bramką odpowiadano na bramkę, było 20:14. Od 53 min, gdy chrzanowianie zdobyli cztery gole z rzędu, prowadzenie miejscowych zmalało do 22:20. Przy stanie 23:21 Kirsz nie rzucił w idealnej sytuacji, a po chwili dostał czerwoną kartkę.
– Dla dobra zespołu postanowiłem podać się do __dymisji _– mówi trener. – _Nie mam pomysłu, jak odbudować ten zespół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?