Trudni rywale rezerw Wisły i "Brązowych"

Zajmująca czwarte miejsce "Biała Gwiazda" w rundzie rewanżowej nie przegrała żadnego spotkania i zebrała więcej punktów niż jej przeciwnik.

- Teraz jednak czekają na nas znacznie mocniejsi rywale i dlatego będzie nam się trudniej grało. Tak też będzie w spotkaniu z zespołem z Sandomierza - zauważa trener krakowian Maciej Musiał. - Czeka nas spore wyzwanie, ale wyjdziemy na boisko po zwycięstwo, bo punkty wywalczone z liderem dałyby nam dużą satysfakcję.

Z piłkarzy, którzy do tej pory najczęściej występowali, zabraknie jedynie chorego Jakuba Bartosza. Ale jest szansa, że Wisła II zagra w mocnym składzie, gdyż I drużyna walczyła o ligowe punkty wczoraj wieczorem. - Możliwe jest, że ci zawodnicy, którzy w piątek nie zagrali i siedzieli na ławce rezerwowych, wystąpią w naszym meczu - mówi trener Musiał.

Siódma w tabeli Garbarnia Kraków podejmie dziś będący tuż przed nią i mający o trzy punkty więcej zespół KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

- To jeden z tych zespołów, który zapowiada, że chce awansować - mówi trener "Brązowych Mirosław Hajdo. - Przed sezonem KSZO było uważane za jednego z głównych faworytów rozgrywek. Wyniki weryfikują jego aspiracje, ale to nadal jest bardzo mocny zespół, dobrze grający na wyjazdach, groźnie wykonujący stałe fragmenty gry. Czeka nas więc bardzo trudny mecz, ale to nie znaczy, że będziemy "chłopcami do bicia".

Garbarnia przed tygodniem nie zagrała z Unią w Tarnowie, dlatego popracowała nad siłą, bo później będzie często grać po dwa spotkania w tygodniu.

Dziś nie wystąpią dwaj kontuzjowani napastnicy Garbarni: Michał Górecki (kolano) i Krzysztof Kalicki (staw skokowy). Hutnik Nowa Huta zagra u siebie dziś z zajmującą przedostatnie miejsce w tabeli Wierną Małogoszcz. Ale teraz jest to znacznie mocniejszy zespół niż w poprzedniej rundzie i zaczął zbierać punkty. Gospodarze plasują się w środku tabeli, z każdym spotkaniem wspinając się coraz wyżej. Jednak po serii czterech wygranych spotkań, w środę w Pucharze Polski niespodziewanie ulegli Wiślanom Jaśkowice aż 0:3.

- Trener i zawodnicy zapowiadają, że zrehabilitują się w meczu z Wierną. Liczmy na kolejną ligową wygraną - mówi dyrektor Hutnika Bartosz Margasiński. - Sebastian Jacak i Sebastian Prochwicz są lekko kontuzjowani, ale powinni być do dyspozycji trenera Andrzeja Paszkiewicza.