Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Woda z „Lecha” niezagrożona?

Magdalena Balicka
Firma DB Schenker przekonuje, że wydobywając piasek w pobliżu ujęcia wody pitnej „Lech” w Trzebini-Sierszy, nie zanieczyści wody.

Mieszkańcy trzebińskiego osiedla Siersza obawiają się, że woda ze studni „Lech”, która zaopatruje ich krany, jest zagrożona.

Firma DB Schenker chce tu wydobywać piasek. Woda jest pompowana z czterech studni o głębokości po 145 m. Jest czysta i nie wymaga uzdatniania.

- Musimy zablokować pozwolenie umożliwiające wydobycie w bezpośrednim pobliżu „Lecha” zanim będzie za późno - uważa Barbara Dębiec, radna z Trzebini.

Tymczasem Katarzyna Marciniak, rzeczniczka DB Schenker Rail Polska, uspokaja. - Eksploatacja złoża „Siersza-Misiury” prowadzona będzie powyżej poziomu lustra wody, zatem nie spowoduje wytwarzania leja depresji, a przez to nie wpłynie ujemnie na ilość wód dopływających do ujęcia - twierdzi. Ponadto firma nie ściągnie warstwy piasku całkowicie. Pozostawi ok. 20-metrową warstwę, co ma przeciwdziałać zanieczyszczeniu ujęcia wodami opadowymi.

DB Schenker czeka aktualnie na uzyskanie nowej koncesji. Wydobycie planuje na styczeń 2019 r. Prace mają potrwać około trzech lat. Potem ma zrekultywować teren.

To nie przekonuje radnej. - Kilka innych ujęć już nam przemysł zniszczył. A też mówiono, że będzie bezpiecznie - mówi Barbara Dębiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski