Mieszkańcy trzebińskiego osiedla Siersza obawiają się, że woda ze studni „Lech”, która zaopatruje ich krany, jest zagrożona.
Firma DB Schenker chce tu wydobywać piasek. Woda jest pompowana z czterech studni o głębokości po 145 m. Jest czysta i nie wymaga uzdatniania.
- Musimy zablokować pozwolenie umożliwiające wydobycie w bezpośrednim pobliżu „Lecha” zanim będzie za późno - uważa Barbara Dębiec, radna z Trzebini.
Tymczasem Katarzyna Marciniak, rzeczniczka DB Schenker Rail Polska, uspokaja. - Eksploatacja złoża „Siersza-Misiury” prowadzona będzie powyżej poziomu lustra wody, zatem nie spowoduje wytwarzania leja depresji, a przez to nie wpłynie ujemnie na ilość wód dopływających do ujęcia - twierdzi. Ponadto firma nie ściągnie warstwy piasku całkowicie. Pozostawi ok. 20-metrową warstwę, co ma przeciwdziałać zanieczyszczeniu ujęcia wodami opadowymi.
DB Schenker czeka aktualnie na uzyskanie nowej koncesji. Wydobycie planuje na styczeń 2019 r. Prace mają potrwać około trzech lat. Potem ma zrekultywować teren.
To nie przekonuje radnej. - Kilka innych ujęć już nam przemysł zniszczył. A też mówiono, że będzie bezpiecznie - mówi Barbara Dębiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?