Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci konkurs w Muzeum AK

Piotr Subik
Piotr Subik
Tadeusz Żaba i Ryszard Żądło
Tadeusz Żaba i Ryszard Żądło Fot. Anna Kaczmarz i Robert Gąsiorek
Kontrowersje. Czy prezydent Jacek Majchrowski tym razem uzna wyniki rywalizacji o fotel dyrektora placówki?

Niebawem okaże się, jakie warunki będzie musiał spełnić kandydat na dyrektora Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Określi je prezydent Jacek Majchrowski, który wreszcie zdecydował się ogłosić konkurs na to stanowisko. A właściwie... został do tego zmuszony przez zarząd województwa, z którym na spółkę zarządza muzeum.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejne personalne zamieszanie w Muzeum AK

- Prezydent zdecydował o takim rozwiązaniu, ponieważ aby stanowisko zostało obsadzone bez konkursu, potrzebna jest zgoda zarówno miasta, jak i województwa. A Urząd Marszałkowski preferował formę konkursu - przyznaje rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek.

Chodzi o niewyrażenie przez władze regionu zgody na to, by bez konkursu stanowisko to objęła obecna p.o. dyrektora Joanna Mrowiec, wcześniej urzędniczka w kancelarii Jacka Majchrowskiego. Dlaczego nie było zgody? Marszałek przypomina, że od 2012 r. Muzeum AK znajduje się w wykazie placówek podległych Ministerstwu Kultury, w których dyrektorów powołuje się w drodze konkursu.

Problem w tym, że konkursy na szefa Muzeum AK odbyły się już dwa. W 2013 r. wygrał go Tadeusza Żaba, obecnie pracownik IPN, a wcześniej przez wiele lat wicedyrektor Muzem AK. W kolejnym konkursie, ogłoszonym w 2015 r., zwyciężył urzędnik samorządowy z Tarnowa Ryszard Żądło.

Obaj mieli poparcie kombatantów, ale żaden nie przypadł do gustu prezydentowi. I o ile w przypadku konkursu wygranego przez Ryszarda Żądło w regulaminie znajdował się zapis, że zwycięstwo nie gwarantuje zatrudnienia, to w przypadku pierwszego konkursu napisano, iż „kandydat wyłoniony w konkursie zostanie zatrudniony na stanowisku dyrektora muzeum”. Zdaniem Tadeusza Żaby prezydent byłby zwolniony z tego obowiązku tylko wtedy, gdyby doszło do unieważnienia konkursu. I dlatego przed sądem zażądał zadośćuczynienia, ale proces jeszcze się nie rozpoczął.

Teraz w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” Tadeusz Żaba przyznaje, że nie podjął jeszcze decyzji, czy ponownie wystartuje w konkursie. - Ta sprawa budzi we mnie gorycz i niesmak. Ogłaszane są procedury, ludzie spełniają warunki, konkursy wygrywają, ale nominacji nie otrzymują. Nie wiem, czy byliśmy za wysocy, za niscy, czy może za grubi? A może obaj zbyt blisko związani ze środowiskiem AK? - ironizuje Tadeusz Żaba.

Przypomnijmy, kierujący placówką od jej powstania Adam Rąpalski odszedł na emeryturę w 2013 r. Wówczas ogłoszono pierwszy konkurs, jednak ostatecznie na to stanowisko bez tej procedury prezydent powołał Janusza Mierzwę, historyka z UJ. Ten zrezygnował jednak w połowie 2015 roku, tłumacząc swoją decyzję brakiem wsparcia ze strony władz miasta i województwa.

Później prezydent próbował powołać na stanowisko, także bez konkursu, Leszka Jodlińskiego, byłego dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach. Kandydaturę tę ucięli kombatanci, gdy okazało się, że Jodliński w poprzedniej placówce forsował pokazywanie historii Śląska „w duchu niemieckiego nacjonalizmu”. Po tym odbył się drugi konkurs, a że bez szczęśliwego finału - na p.o. dyrektora została nominowana Joanna Mrowiec.

Wzbudza ona kontrowersje w środowisku kombatantów. Według jednych, dobrze zarządza placówką, według innych - za jej czasów muzeum straciło na znaczeniu. Prezydent musi się spieszyć, bo zgodnie z prawem w instytucji kultury bez konkursu obowiązki dyrektora pełnić można tylko przez rok.

Czy tym razem uda się obsadzić stanowisko na stałe? Jak mówi Monika Chylaszek, w regulaminie konkursu znów będzie zapis, który ostateczną decyzję o zatrudnieniu zwycięzcy - za zgodą marszałka - pozostawi w rękach prezydenta.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski