Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tullis C. Onstott „Podziemne życie”, Prószyński i S-ka 2018, 552 str.

Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Według obecnego stanu wiedzy powstanie życia analogicznego do ludzkiego wymaga spełnienia wielu specyficznych warunków, których na Marsie brak. Sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, jeżeli chodzi o mniej skomplikowane formy biologiczne.

To się nazywa wyczucie. Opublikowanie przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka książki Tullisa C. Onstotta „Podziemne życie. W poszukiwaniu ukrytej biosfery Ziemi, Marsa i innych planet” zbiegło się ze startem kolejnej (po długiej przerwie) rakiety lecącej w kierunku Marsa.

Ta kosmiczna podróż z pewnością ożywi zainteresowanie Czerwoną Planetą, od lat budzącą w ludziach nadzieję na odkrycie obcej cywilizacji, na przełamanie naszego poczucia osamotnienia we Wszechświecie. Choć równie często, jak wspomnianą nadzieję, Mars budził w nas obawy, najlepiej wyrażone w opowiadającej o inwazji Marsjan powieści H.G. Wellsa „Wojna światów”, oraz zrealizowanym na jej podstawie słuchowisku Orsona Wellesa, które, mimo że opowiadało historię fikcyjną, wzbudziło w USA całkowicie realną panikę.

Oczywiście dziś nikt nie sądzi, że sonda wysłana w kosmos przez miliardera Elona Muska przyniesie jakieś rewelacje. Ziemianie dysponują już wystarczającą liczbą zdjęć powierzchni Marsa, wykluczających istnienie tam jakiejś cywilizacji. Ale, jeżeli chodzi życie, w każdym razie jego pierwotne formy, sprawa jest wciąż otwarta, co pośrednio udowadnia właśnie książka „Podziemne życie”.

Według obecnego stanu wiedzy powstanie życia analogicznego do ludzkiego wymaga spełnienia wielu specyficznych warunków, których na Marsie brak. Sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, jeżeli chodzi o mniej skomplikowane formy biologiczne.

Tullis C. Onstott opisuje sukcesy biologów oraz geologów, stopniowo odkrywających na Ziemi mikroorganizmy mogące egzystować w ekstremalnych z ludzkiego punktu widzenia warunkach. „W Arktyce wyizolowali bakterie mogące się rozmnażać w temperaturze ujemnej, a w gorących źródłach Parku Narodowego Yellowstone odkryli bakterie świetnie radzące sobie w temperaturach bliskich temperaturze wrzenia wody” - pisze autor tej książki. A w innym miejscu, opisując fascynujące badania prowadzone w głębi skorupy ziemskiej, stwierdza: „Podpowierzchniowa biosfera wciąż skrywa niespodzianki. […] Składa się w znacznej części z nieznanych typów organizmów, które reprezentują nowe konary drzewa życia”.

Może właśnie takie pierwotne, proste formy życia uda się znaleźć także na Marsie, kiedy w końcu Elon Musk spełni swe marzenie i założy tam pierwszą ludzką kolonię? To byłaby prawdziwa rewolucja w naszym pojmowaniu świata i Wszechświata. Oraz, może nawet przede wszystkim, Boga i jego aktu stworzenia…

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski