Tunel trzeba naprawić

Kierowcy muszą przygotować się na poważne utrudniania w newralgicznym punkcie Krakowa. Przeprowadzone przez urzędników miejskich badania wykazały, że jeden z tunelów pod rondem Grunwaldzkim musi zostać zamknięty i gruntownie zmodernizowany. To efekt ubiegłorocznej awarii, która sparaliżowała znaczną część miasta.

Dokładnie 9 października 2014 roku ok. godz. 7, gdy rozpoczynał się poranny szczyt komunikacyjny, a tysiące krakowian wyruszały do pracy i szkoły, zaczęły odpadać fragmenty elewacji tunelu. Służby miejskie od razu podjęły decyzję o zamknięciu jezdni w stronę centrum. Przejazd możliwy był tylko przez rondo nad tunelem, co spowodowało gigantyczne zatory prawie w całej południowej części Krakowa.

- Opóźnienia autobusów miejskich sięgały nawet 1,5 godziny - relacjonował Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. Samochody osobowe tkwiły w zatorach już m.in. na ul. Ćwiklińskiej, Teligi czy Kamińskiego.

Po kilku godzinach specjalnej ekipie udało się zabezpieczyć elementy podwieszonego sufitu tak tunelu, aby ruch mógł zostać przywrócony. Urzędnicy przekonywali, że kontrole tunelu pod rondem Grunwaldzkim są prowadzone regularnie i nic nie wskazywało na to, że może dojść do odpadania elewacji. Zdecydowali jednak, że przejazd zostanie ponownie skrupulatnie przebadany. I okazało się, że konieczna jest jego modernizacja.

Pracownicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosili właśnie przetarg, w którym szukają firmy zdolnej do wykonania remontu. Ma on odbyć się w wakacje, choć nie później niż do 31 lipca. Pewne jest, że prace potrwają przynajmniej kilka dni, a może nawet kilka tygodni. Dokładny harmonogram zostanie ustalony dopiero po wyborze wykonawcy prac.

- Zdajemy sobie sprawę, że zamknięcie jednego z tuneli pod rondem Grunwaldzkim będzie dużym utrudnieniem dla kierowców. Właśnie dlatego dodatkowe punkty przy wyborze wykonawcy przyznane zostaną firmie, która zaoferuje najkrótszy czas realizacji remontu - informuje Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Urzędnicy pracują teraz nad ustaleniem organizacji ruchu na czas remontu. Najprawdopodobniej kierowcy w obu kierunkach (po jednym pasie w każdym z kierunków) pojadą drugim, równoległym tunelem, który docelowo również ma zostać odnowiony. Jego stan pozwala jednak na przeprowadzenie modernizacji w późniejszym terminie.

Co ciekawe, tunel, który jako pierwszy zostanie odnowiony, zmieni swój wygląd. Wymienione zostaną sufit podwieszony do stropu, a także instalacja elektryczna, ponadto oświetlenie, sygnalizacja świetlna i - co ważne - okładzina bocznych ścian. Zniknąć mają więc charakterystyczne wzory i napisy ułożone z płytek. Pojawić ma się w zamian dekoracyjny beton.