Tą żabą jest Turcja i sytuacja polityczna wokół tego czegoś, co miało być puczem wojskowym. Bo nie do końca wiemy, co takiego zdarzyło się w Ankarze i Stambule w miniony piątek.
Jak na wojskowy zamach stanu, to całe wydarzenie było za bardzo nieporadne, z kolei trudno mi jest sobie wyobrazić, by wszystko to mogło być sfingowane przez tego, który najwięcej w związku z całą sytuacją zyskał, czyli przez prezydenta Erdogana.
Krótko po całym wydarzeniu wypowiedzieli się wszyscy możni tego świata od prezydenta USA poczynając a na przywódcach Unii Europejskiej kończąc. Wszyscy wyrażali zadowolenie z rozwoju wypadków, i z tego, że prezydent Erdogan jest nadal przy władzy.
Przez całą sobotę i niedzielę w Turcji trwały aresztowania. Do więzień trafili sędziowie i wojskowi. Wygląda na to, że prezydent Erdogan postanowił skorzystać z okazji i pozbyć się wszystkich tych, którzy mu się nie podobają. I tu już protestów specjalnie nie słychać. Owszem, ktoś zaapeluje do tureckich władz, (których zresztą nie ma, jest prezydent Erdogan), ktoś inny napisze (jak ja) felieton, i to wszystko.
Ale czego innego możemy się spodziewać, skoro dla USA Turcja jest największą bazą NATO w regionie, a dla Europy ostatnim buforem przed falą uchodźców z północnej Afryki. W tej sytuacji pan Recep Erdogan może sobie wsadzić do więzień wszystkich sędziów i wszystkich wojskowych, którym nie podoba się islamizacja kraju, a na dodatek jeszcze parę tuzinów dziennikarzy, a tak zwany Wolny Świat udowodni, że jest wolny, dwa razy wolniejszy od najwolniejszego żółwia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?