Ostatnie dni grudnia są nie tylko czasem bożonarodzeniowym u katolików i okresem liczenia zysków u handlowców. Młodzi miłośnicy tradycji szukają tego, co może być obok chrześcijaństwa i kapitalizmu. Znajdują słowiański obyczaj.
Studenci z Koła Naukowego Etnologów UJ postawili na "kolędę nowo-tradycyjną". - Tak to określamy. Chcieliśmy zrobić coś współczesnego, ale inspirowanego dawną kulturą słowiańską - mówi Tamara Lewek, organizatorka kolędniczego pokazu. - Świadomie ograniczyliśmy wątki chrześcijańskie w scenariuszu. Przedstawiamy słowiański mit o stworzeniu świata (przez wyławianie piasku z dna morza - przyp. red.).
Młodzi etnolodzy połączyli nastrój studenckiego kabaretu z tradycyjnym zestawem kolędników. Do klubu Imbir w centrum Krakowa wkroczyli koza, turoń, dziad, baby i chłopi. Rozpoczęła się impreza pod hasłem "Szczodry Wieczór". Dziad pełnił rolę konferansjera, turoń zwierzęcą czaszką straszył miejski lud, baby i chłopi śpiewali. - Kolędy białoruskie, polskie, ukraińskie - opowiada Tamara Lewek.
Studenci przygotowywali swoją "kolędę nowo-tradycyjną" od listopada. Dłużej ćwiczy krakowska Piwnica Śpiewu Tradycyjnego (www.piwnica.org). - Od 2008 r. - informuje Karolina Socha-Duśko, jedna z założycieli grupy.
W każdy poniedziałek w sali przy ul. Kanoniczej 15 spotykają się miłośnicy pieśni lirycznych, obrzędowych i żartobliwych. Repertuar na obecną porę roku stanowią tzw. szczodrówki, kolędy ludowe. - Nie te kościelne, nie te ułożone przez pisarzy - wtajemnicza Socha-Duśko. - W tradycyjnych pieśniach, które związane są z tą częścią roku, powtarzają się słowa "Szczodry Wieczór". O który wieczór chodzi? To nie jest jasne. Może o ten, który teraz nazywamy sylwestrowym. Możliwe też, że chodzi o okres od Wigilii Bożego Narodzenia do święta Trzech Króli. W pieśniach pojawiają się motywy bogactwa, złota. Pasterka nie pasie gąsek, lecz pawie. Osoby są porównywane do królów i książąt. W pieśniach polskich i pochodzących z innych krajów słowiańskich pojawia się złota bryła, którą ludzie dostają od zwierząt. Prawdopodobnie symbolizuje odradzające się słońce. To najpewniej wiąże się z dniem, który staje się dłuższy. W ludowych kolędach mogą występować chrześcijańscy święci. Jednak w opowiadanych historiach odgrywają role, które niekoniecznie są zgodne z koncepcjami katolickich teologów - dodaje.
Kolęda ludowa, która skupia się przede wszystkim na przekazywaniu dobrych życzeń, przetrwała nie tylko w piwnicy hobbystów. Jest obecna także w kulturze popularnej. - "Do ciebie Kasiuniu" zespołu Kapela ze wsi Warszawa to przykład - mówi Socha-Duśko.
Jednak nie wystarczy włączyć radia, by uczyć się tradycyjnej pieśni. Hobbyści szperają wśród nagrań i zapisów nutowych, podróżują nie tylko po Polsce w poszukiwaniu żywych tradycji. Socha-Duśko mówi, że ostatnio szukała inspiracji wśród przesiedleńców z Czarnobyla.
Piwnica Pieśni Tradycyjnej przyciąga różne osoby. Są wśród nich i zainteresowani muzyką, i miłośnicy kultury ludowej. Śpiewają nieliczne osoby ze słowiańskiego związku wyznaniowego Rodzima Wiara. W tej samej grupie - jak twierdzi Socha-Duśko - są kobiety, które wcześniej wykonywały muzykę gospel.
Łukasz Grzymalski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?