TV

28.09

piątek godz. 22.05

TVP Kultura,
"Duch z Canterville",
Polski film fantastyczny to rzadkość; dobry polski film fantastyczny to unikat. W piątkowy wieczór na antenie TVP Kultura (stacji coraz bardziej popularnej i zwiększającej zasięg) - dwie perełki: półgodzinne obrazy telewizyjne nawiązujące do kanonu rasowego SF.
"Zbrodnia Artura Saville'a" to historia oparta na krótkiej powieści Oscara Wilde'a. Atrakcję uroczystego wieczoru u lady Windermere stanowi chiromanta Podgers, czytający przeznaczenie z rąk zaproszonych gości. Choć wszyscy są jednakowo ciekawi swego losu, nie każdemu wróżbita chce wyjawić sekret przyszłości. Odmawia tego lordowi Arturowi Saville'owi. Nie mogąc poznać swego przeznaczenia w obecności licznego grona zaproszonych, zaintrygowany lord Saville spotyka się z chiromantą nieco później sam na sam. Dowiaduje się wówczas, że zostanie mordercą. Od tej chwili, przekonany głęboko, że nie uniknie pisanego mu losu, podporządkowuje swą egzystencję jak najszybszemu wypełnieniu przepowiedni.
Wyreżyserowany przez Ewę i Czesława Petelskich "Duch z Canterville" także oparty jest na prozie "Lorda Paradoksa", jak nazywany bywał Oscar Wilde. Historia ta zawiera jednak znacznie więcej kostycznego humoru. Rodzina amerykańskiego biznesmena Hirama Otisa przenosi się do Europy. Wprowadza się do stylowego, angielskiego zamczyska, gdzie od stuleci straszy duch jednego z właścicieli sir Simone'a de Cantervillle. Hałaśliwi Amerykanie nawet tego nie dostrzegają, natomiast swoim zachowaniem doprowadzają ducha do prawdziwego rozstroju nerwowego. 1.10 poniedziałek godz. 14.55
Planete, Zizek!
Łatwiej jest nam pogodzić się z myślą, że świat wykończy wirus lub asteroid, niż że kapitalizm przejdzie jakąś radykalną zmianę - tak przynajmniej twierdzi Slavoj Zizek, najsłynniejszy filozof Słowenii. Nieprzypadkowo nazywany akademicką gwiazdą rocka Zizek łączy umiejętność dostrzegania anomalii rzeczywistości społecznej z darem wielkiej komunikatywności. Słoweniec jest uważany za największego komentatora dorobku francuskiego psychoanalityka Jacques'a Lacana.
Wiele uwagi pisarz koncentruje na odkrywaniu metod, jakimi kapitalizm urabia zbiorową wyobraźnię. Jeden z jego epigonów pisze: - Sposób uprawiania filozofii przez Slavoja Zizka ma niewiele wspólnego z konwencjonalną praktyką uniwersytecką. Teoretyczne cele, jakie stawia przed sobą, nie dają się łatwo wpisać w zwyczajne funkcjonowanie pola akademickiego. Zizek jest filozofem radykalnym i choć próbuje się stępić polityczną moc jego myśli, wrzucając ją do wora "postmodernistycznej" parafilozofii (jak robi to salonowa lewica) lub zarzucając mu apologetykę stalinizmu i bezużyteczną błazenadę (jak czyni reszta), nie da się ukryć jednej rzeczy: filozofia Zizka jest filozofią polityczną par excellence.
godz. 21.20
TVP1, "Ziarno zroszone krwią"
W Teatrze Telewizji TVP2 - kolejna odsłona Sceny Fakty: spektakl "Ziarno zroszone krwią", oparty na scenariuszu Jerzego Stefana Stawińskiego. Historia koncentruje się na politycznych i psychologicznych uwarunkowaniach decyzji o rozpoczęciu powstania warszawskiego. Akcja sztuki toczy się w ciągu ostatniego tygodnia lipca 1944 roku. Jej bohaterami są członkowie najwyższych władz Armii Krajowej - na czele z gen. Borem-Komorowskim, który wydał historyczny rozkaz - oraz przedstawiciele wszystkich partii i stronnictw ideologicznie porozumiewających się z AK. To gremium spotkało się na codziennych odprawach, dyskutując o wyborze terminu rozpoczęcia działań zbrojnych. Ocena powstania warszawskiego od początku była przedmiotem zaciekłej walki politycznej między obozem niepodległościowym a tak zwanymi realistami. Ale właśnie tego sporu o wartości rozstrzygnąć się nie da. Toteż ani scenarzysta, ani reżyser nie próbują klasyfikować, czy tym bardziej oceniać podjętej w końcu decyzji o wybuchu powstania. (MD)