Rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie zmian w obrębie Zbiornika Wodnego Dobczyce. Mieszkańcy pytani o opinie byli bardzo zgodni. - Zbiornik powinien choć trochę zmienić swój charakter. Brakuje wykorzystania rekreacyjnego - twierdzi wieloletnia mieszkanka okolicy. - Chciałabym, żeby było chociaż jedno kąpielisko. A na pewno powinny być ścieżki, ławeczki i łatwe dojście w pobliże.
Pomysły poprowadzenia ścieżek rekreacyjnych - rowerowych i spacerowych - to nie nowa propozycja. Pan Radosław z Dobczyc, wspomina, że koncepcji było co najmniej kilka. Wszystkie miały te same założenia: uczynić zalew bardziej dostępnym dla ludzi.
- Mnie się zawsze te pomysły podobały, ale nic się nie zmieniło - wzdycha. - A powinno, bo nie chodzi tylko o wygodę i odpoczynek, ale też o bezpieczeństwo. Nie ma roku, żeby się ktoś nie utopił, mimo że funkcjonują zakazy kąpieli. Istnienie nielegalnych kąpielisk potwierdzają inni. Jedna z mieszkanek okolicznej miejscowości narzeka, że mając takie piękne jezioro w pobliżu, jeździ na urlop do Rożnowa albo Żywca.
Mieszkańcy wspominają też, że chcieliby móc udostępnić jezioro dla jednostek pływających. Często powtarzają się opinie, że nie chodzi przecież o motorówki, ale chociaż kajaki, ewentualnie żaglówki. - To też nie jest nowy pomysł - macha ręką pan Mieczysław. Wspomina, że kiedyś miał pływać statek do Sieprawia. - I co z tego wyszło? - dodaje.
Podobnie sceptyczny jest pan Daniel, który był zaangażowany w różne prace projektowe wokół zbiornika, już wiele lat temu. Przyklaskuje poprawie atrakcyjności zalewu - Proszę spojrzeć na Zarabie w Myś-lenicach. Taka okolica przydałaby się i w naszej gminie.
I chociaż większość mieszkańców szczerze chciałaby zmian, niektórzy rozumieją opory władz i ekspertów w Krakowie, pamiętając jakie było pierwotne przeznaczenie zbiornika. Jeden ze starszych mieszkańców wspomina: - Byłem przy jego budowie, od początku. To miał być zbiornik z wodą pitną. Trzeba się z tym pogodzić.
Zbiornik dobczycki powstał w 1986 roku i rzeczywiście służy jako źródło wody pitnej dla Krakowa i okolic, a także, w przypadku powodzi, chroni miejscowości położone poniżej zapory. Od 2014 roku dostępna dla spacerowiczów jest korona zapory, teraz - prawdopodobnie nastąpią dalsze zmiany. Każdy może je zaproponować wypełniając i składając pisemną opinię na dzienniku podawczym gminy bądź wysyłając maila na adres: [email protected]. Pomysły nie mogą jednak dotyczyć infrastruktury sportowej, rozrywkowej lub administracyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?