Polska ma problem. Z jednej strony, podlega globalizacji – i jest to proces nieunikniony (chyba że zamiast Ewy lub Beaty mianujemy premierem Kim Dzong Una).
Z drugiej, rozwiązania prawne i organizacyjne, które przyjęliśmy, sprzyjają globalnym firmom, a przecież to te małe dają pracę większości ludzi, decydując o nastrojach społecznych. Jeśli Janusz Strzeboński, który przez kilkanaście lat prowadził firmę w USA, twierdzi, że na tle warunków stwarzanych tam przedsiębiorcom nasze są skrzyżowaniem ciemnej strony Księżyca z kraterami Marsa, to coś musi być na rzeczy. Zwłaszcza że dokładnie to samo mówi ponad 100 tys. Polaków prowadzących działalność na Wyspach Brytyjskich.
Czy politycy to słyszą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
