Janusz Korwin-Mikke: W PROSTYM ZWIERCIADLE
Jestem przekonany, że dziś zarządzenie śp. Bolesława Bieruta (ps. "tow. Tomasz”) jest już rozciągnięte na całą Unię Europejską; "komuna” była po prostu prekursorem.
W czasach mojej młodości śmialiśmy się z leninowców, stalinowców, plechanowowców, trockistów, maoistów i innych spadkobierców myśli śp. Karola Marksa – bo przecież Marx twierdził, że "socjalizm zostanie zbudowany najpierw w najwyżej rozwiniętych krajach”. Tymczasem był budowany w zacofanej Rosji, w Mongolii, w Chinach... Boki zrywaliśmy ze śmiechu.
Już po obaleniu stalinizmu "teoretycy” narzucili nazwę "socjalizm naukowy”: że to niby takie naukowe. P. Włodzimierz Bukowski, jeden z nielicznych sowieckich dysydentów niebędący socjalistą, wyśmiewał to – pisząc, że nie można tego nazywać "naukowym” – bo gdyby robili to uczeni, to najpierw wypróbowaliby to to na psach. Albo na małpach.
Dziś przyznaję: to Marx miał rację – a my śmialiśmy się jak głupi do sera. Socjalizm jest obecnie budowany w najwyżej rozwiniętych krajach świata – i został przedtem wypróbowany na Polakach, Chińczykach i innych Untermenschach. Śp. Józef Wissarionowicz Dżugaszvili (ps. "Stalin”) był więc drem Józefem Mengele – na przeogromną skalę.
I to, co robią spiskowcy, którzy budują Unię Europejską, uwzględnia doświadczenia zebrane podczas tych nieludzkich eksperymentów na żywych społeczeństwach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?