MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Udana próba generalna

BOCH
Krzysztof Zając (z lewej) dla wielu obrońców w czwartej lidze jest zbyt szybki Fot. Tomasz Bochenek
Krzysztof Zając (z lewej) dla wielu obrońców w czwartej lidze jest zbyt szybki Fot. Tomasz Bochenek
Jacek Morawiec, Robert Stanula i Dariusz Dutka są w Karpatach zupełnie nowi, Krzysztof Zając i Filip Kaczor wrócili do zespołu po półrocznej nieobecności. Wszystko wskazuje na to, że z tymi piłkarzami w składzie drużyna z Sieprawia rozpocznie niedzielny (godz. 17) mecz w Wolanią Rzędzińska, którym - na swoim stadionie - zainauguruje IV-ligowy sezon.

Krzysztof Zając (z lewej) dla wielu obrońców w czwartej lidze jest zbyt szybki Fot. Tomasz Bochenek

IV LIGA PIŁKARSKA. Karpaty Siepraw w niedzielę zaczynają rozgrywki. Z mocniejszą obroną i - potencjalnie - groźnym atakiem.

- Jaką rolę mają pełnić w zespole zawodnicy, którzy przyszli do nas latem? Już sam fakt, że są przymierzani do podstawowego składu o czymś świadczy - mówi trener Karpat Michał Wiącek. Związany od lat z Hutnikiem, sięgnął po trzech zawodników z taką samą przeszłością. Morawiec (ostatnio w Orkanie Szczyrzyc) i Stanula (Proszowianka, wcześniej m.in. Okocimski Brzesko) mają wzmocnić defensywę, a Dutka (Puszcza Niepołomice) siłę ataku sieprawskiej ekipy. - Mieliśmy problemy z bocznymi obrońcami, szukałem zawodników na te pozycje, dlatego cieszę się z pozyskania Jacka i Roberta. W grach kontrolnych ustawiałem ich wymiennie po obu stronach obrony. Robert może też być stoperem - wyjaśnia Wiącek.

Właśnie na środku obrony Stanula wystąpił w ostatnim sprawdzianie przed ligą, sparingu z Przebojem Wolbrom. I w niedzielę też może być stoperem, bo z powodu urazu mocno niepewny jest występ w tym meczu Tomasza Szablowskiego. Bez "Szabli" Karpaty poradziły sobie ze spadkowiczem z II ligi, wygrywając 2-1 (gole: Szymoniak i Kaczor). Zespół z Sieprawia zagrał w składzie: Matysiak (60 Kardynia) - Morawiec (70 Baś), Matoga (60 Cichoń), Stanula (70 S. Tylek), Turcza - Komperda, Szymoniak (60 Płachta), Kubera (60 Szczytyński), Kaczor (60 Stolarski) - Zając, Dutka (46 Galas).

- Nasza gra wygląda ostatnio całkiem przyzwoicie, obiecująco. W meczu z Przebojem rywale osiągnęli przewagę dopiero wtedy, gdy na boisku pojawili się u nas młodzi zawodnicy, ci, którzy na dzień dzisiejszy są trochę dalej od podstawowego składu. Miejmy nadzieję, że ta forma się utrzyma. Nie chcę nawet wracać do sytuacji z poprzedniej rundy, kiedy w sparingu ograliśmy III-ligowego Kmitę Zabierzów 4-0, a potem w lidze wystartowaliśmy bardzo źle. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej - mówi trener Karpat.

Trochę do życzenia pozostawia forma napastników, Krzysztofa Zająca i Dariusza Dutki. Poprzeczkę ustawił im Daniel Jarosz, który w rundzie wiosennej zdobył dla Karpat 12 goli - i odszedł do Puszczy Niepołomice. Zarówno Zająca, jak i Dutkę stać na to, by dorównać Jaroszowi. Ten pierwszy, zwany w Sieprawiu "Kijkiem", jesienią ubiegłego roku strzelił dla Karpat 11 bramek (po czym opuścił trawiaste boiska i skupił się na futsalu). Z kolei Dutka był kiedyś w Puszczy królem strzelców IV ligi.

W nowym sezonie graczem Karpat będzie też niespełna 17-letni Damian Stolarski (ze Strażaka Rączna), natomiast finanse zadecydowały o tym, że nie zatrudniono obrońcy Michała Gorzkowskiego (Proszowianka). Spośród graczy, którzy byli w kadrze zespołu wiosną, nie ma już w Sieprawiu Jarosza, a także: Pawła Czajki (odszedł do Szreniawy Nowy Wiśnicz), Mateusza Kubiaka (wrócił do Puszczy), Marcina Nycza (wrócił do Orła Pustyny), Grzegorza Dąbrowskiego (Tramwaj Kraków), z kolei Artura Tylka i Mariusza Rapacza wykluczyły kontuzje.

(BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski