Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udana rehabilitacja "Piwoszy"

Redakcja
Łukasz Popiela zdobył gola na wagę zwycięstwa FOT. Maciej Pytka
Łukasz Popiela zdobył gola na wagę zwycięstwa FOT. Maciej Pytka
RESOVIA - OKOCIMSKI BRZESKO 0-1 (0-0)

Łukasz Popiela zdobył gola na wagę zwycięstwa FOT. Maciej Pytka

0-1 Popiela 62.

Sędziował Dawid Bukowczan (Żywiec). Żółte kartki: Nikanowycz, Kantor, Pontus - Wawryka, Pawłowicz. Widzów 700.

Resovia: Pietryka - Kozubek (70 Pontus), Bogacz, Zitka, Podstolak - Mastej (56 Smolec), Nikanowycz, Walaszczyk, Ogrodnik (74 Kantor) - Hustava (65 Kantor), Hajduk.

Okocimski: Trela - Wawryka, Policht, Czerwiński, Pawłowicz - Rupa (79 Kostecki), Darmochwał (82 Głaz), Baliga, Łytwyniuk - Trznadel (60 Popiela), Kisiel (75 Gil).

Brzeszczanie po "wpadce" jaką śmiało można nazwać porażkę na własnym boisku ze Stalą Stalowa Wola pojechali do Rzeszowa z chęcią zrehabilitowania się i trzeba przyznać, że w pełni im się to udało. "Piwosze" od początku meczu ruszyli do ataku i już w 5 min powinni byli objąć prowadzenie, jednak po idealnym podaniu Iwana Łytwyniuka, Łukasz Rupa będący sam na sam z Marcinem Pietryką posłał piłkę obok słupka. Chwilę później strzałem z dystansu bramkarza Resovii próbował zaskoczyć Piotr Darmochwał, posłał jednak piłkę nad poprzeczką. Po kilku dobrych sytuacjach Okocimskiego powoli do głosu zaczęli dochodzić rzeszowianie i w 20 min to oni mieli doskonałą okazję na objęcie prowadzenia. Wtedy to po prostopadłym podaniu Andrija Nikanowycza na czystej pozycji znalazł się Dawid Mastej, bramkarz Okocimskiego wyszedł jednak z tej opresji obronną ręką. Brzeszczanie kolejną doskonałą okazję do zdobycia bramki mieli w 32 min, gdy po podaniu Macieja Kisiela w sytuacji bramkowej znalazł się Łytwyniuk. Gospodarzy w ostatniej chwili uratował Wiesław Kozubek, który zablokował piłkę na rzut rożny. Kilkanaście sekund później bliski szczęścia był także zagrywający piłkę spod chorągiewki narożnej Darmochwał, jednak zmierzającą bezpośrednio z rzutu rożnego do bramki piłkę z linii bramkowej głową wybił stojący przy dalszym słupku Mastej.

Druga odsłona rozpoczęła się od ataków rzeszowian, którzy dwukrotnie bardzo bliscy byli zdobycia gola. Najpierw w 50 min będący na czystej pozycji Mastej nie trafił w piłkę i "Piwosze" mogli powiedzieć, że wrócili z dalekiej podróży. Minutę później w doskonałej sytuacji znalazł się z kolei Sebastian Hajduk, jednak strzelając z 8 metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką. Niewykorzystane okazje zemściły się na zespole Resovii w 62 min, gdy Popiela zdobył gola dla Okocimskiego.

Po stracie gola gospodarze ruszyli do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków, jednak tym razem znakomicie spisywała się defensywa "Piwoszy", w której czołowymi postaciami byli Daniel Policht i Jakub Czerwiński, zawodnicy którzy powrócili do drużyny po wyleczeniu kontuzji. Rzeszowianie mimo to do końca meczu nie rezygnowali z doprowadzenia do remisu i byli w natarciu. W końcówce meczu najbliższy szczęścia dwukrotnie był Kamil Walaszczyk, za pierwszym razem Dariusz Trela obronił jednak jego strzał, natomiast w 85 min pomocnik Resovii został zablokowany przez obrońców. Mimo wielu prób ze strony Resovii brzeszczanie dotrwali jednak do końca meczu z czystym kontem i odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na boisku rywali. (PIET)

Jak padła bramka

0-1 Po wrzucie z autu Mateusza Pawłowicza obrońcy Resovii wybili piłkę przed pole karne, po czym Łukasz Rupa zagrał futbolówkę na ósmy metr do pozostawionego bez opieki Łukasza Popieli, który strzałem w środek bramki pokonał Marcina Pietrykę.

Zdaniem trenera

Krzysztof Łętocha, Okocimski:

- Po bardzo pechowej porażce ze "Stalówką" bardzo chcieliśmy pokazać, że nasz zespół stać na zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli. Cały zespół zagrał bardzo dobrze, zawodnicy zrealizowali wszystkie założenia taktyczne i dzięki temu możemy się cieszyć ze zwycięstwa. Od początku meczu staraliśmy się utrudnić życie rywalom już na ich połowie i dzięki temu uniemożliwialiśmy im konstruowanie akcji ofensywnych. Poza tym znakomicie zagrała nasza obrona, która praktycznie nie popełniała większych błędów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski