Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, ale sprawa wyszła na jaw dopiero wczoraj. Policjanci ustalili, że konwojenci przejęli od pracowników banku w Dębicy komplet worków. Ich liczba zgadzała się z dokumentacją. Gdy konwój dojechał do Rzeszowa, brakowało jednego worka. Podejrzenie padło na ochraniarzy. Wszyscy trzej zostali zatrzymani w areszcie. Kryminalni rozpytywali ich, sprawdzając jednocześnie zapisy monitoringu.
Do kradzieży pieniędzy przyznał się jeden z ochroniarzy. 32-latek wykorzystał moment, że koledzy wysiedli z auta w Mielcu do uszkodzonego bankomatu i wyciągnął z samochodowego sejfu jeden z worków. Pieniądze przełożył do ubrania, a worek wyrzucił. Niemal całą kwotę, w sumie kilkaset złotych, odnaleziono ukrytą w jego domu.
Paweł Chwał
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?