Ulica Górnicza słabo oznakowana

Kierowcy za późno orientują się, że Górnicza jest zamknięta Fot. Katarzyna Ponikowska

- Znak o tym, że Górnicza jest nieprzejezdna jest umieszczony przy samym skręcie. Zbyt późno, żeby zastanowić się, jak pojechać dalej - alarmuje pan Marcin, olkuski kierowca. Samochody dopiero na skrzyżowaniu z ulicą Floriańską, kiedy widzą znak zakaz ruchu, szukają innej drogi. Skręcają w ul. Floriańską i koło rynku dojeżdżają do ul. Basztowej lub Żuradzkiej, którymi dalej mogą kierować się na ul. Szpitalną. Taki manewr jest dozwolony.

- Na czas remontu otworzyliśmy te ulice dla ruchu - wyjaśnia Artur Kocjan, naczelnik Wydziału Drogowego Urzędu Miasta w Olkuszu.

W związku z budową kanalizacji ul. Górnicza została zamknięta na odcinku od ul. Floriańskiej do Mickiewicza. Z kolei fragment od ul. Floriańskiej do Kościuszki jest teraz drogą dwukierunkową. Na tym odcinku obowiązuje również zakaz parkowania na ulicy.

- Niestety, nie wszyscy kierowcy czytają znaki, W związku z tym uzgodniliśmy z wykonawcą, że umieści w pobliżu remontów dwie duże tablice informacyjne, na których wskazane będą objazdy - podkreśla Kocjan.

Jedna, dla osób jadących od wiaduktu, zostanie umieszczona w okolicy skrzyżowania ul. Kościuszki i Nullo. Druga, dla kierowców, którzy będa zjeżdżać z drogi krajowej nr 94, w okolicach przystanku przy Super Samie. Objazd do ul. Szpitalnej został wyznaczony ul. Parkową.

- Te informacje są głównie dla osób spoza Olkusza, które już są na ul. Kościuszki. Miejscowi wiedzą, że do Szpitalnej mogą dojechać ul. Mickiewicza - tłumaczy Artur Kocjan.

Prace przy budowie kanalizacji mają potrwać cztery miesiące. Jednak z racji tego, że ostatnim etapem jest odtworzenie nawierzchni, a asfaltu nie da się kłaść podczas dużych mrozów, utrudnienia mogą potrwać do końca zimy.

Katarzyna Ponikowska