Ulica św. Jana Pawła II składowiskiem śmieci?

Domicella Popiela mieszka przy ul. Bielowickiej już 40 lat. Teraz załamuje ręce na wieść, że w pobliżu jej domu, przy ulicy Jana Pawła II, ma powstać sortownia odpadów.

– Mamy w pobliżu aż trzy firmy, które zajmują się zbiórką i przewozem śmieci, to SITA, NOVA i Surpap. Bardzo często wieczorami fetor zmusza nas do zamykania okien w domu. Nie wyobrażam sobie życia, gdy powstanie jeszcze dodatkowa wielka sortownia odpadów – mówi mieszkanka Nowego Sącza.

Stanisław Markowicz, przewodniczący zarządu osiedla Kaduk, na terenie którego SITA ma swą siedzibę przygotowywaną do rozbudowy, również nie był poinformowany o zamiarach firmy. Dowiedział się o tym „pocztą pantoflową”, bo nikt z władz miasta ani zarządu spółki nie rozmawiał z nim o planowanej inwestycji. – Może być najnowocześniejsza technologia, ale przerzucanie odpadów, czyli śmieci, z natury niesie uciążliwość dla sąsiadów – podkreśla Markowicz.

Możliwości zaakceptowania nowej sortowni odpadów blisko domu nie widzi mieszkająca przy ul. Jana Pawła II pani Katarzyna. Obawia się nieprzyjemnego zapachu. Zastanawia się nad tym, czy inwestycja nie odbije się na stanie zdrowia dwójki jej małych dzieci.

– Poza tym zwiększy się ruch samochodów ciężarowych, na lokalnej drodze będzie jeszcze bardziej niebezpiecznie – zauważa. – Dlaczego nikt z nami tego nie konsultuje? – zastanawia się pani Katarzyna.

Na stronie internetowej Urzędu Miasta Nowego Sącza pojawiła się tymczasem informacja, że w sprawie budowy sortowni śmieci ma wkrótce zostać wydana tzw. decyzja środowiskowa. Każdy z mieszkańców będzie mógł zgłosić uwagi.

Obawami sąsiadów jest zaskoczony dyrektor sądeckiej agendy firmy SITA Jaromir Dąbrowski. – To dopiero przymiarki do tej inwestycji. Na pewno taki zakład nikomu nie zaszkodzi – twierdzi Dąbrowski.