Unsound - na koniec świata

Biosphere i Lustmord na pustyni Mojave - napromieniowani? Fot. Unsound

Pod szyldem KTL ukrywają się dwie słynne postacie awangardy. Peter Rehberg to prowadzący austriacką wytwórnię Mego spec od radykalnego noise'u. Stephen O'Malley zasłynął dzięki dokonaniom zespołu Sunn O))), który wyznaczył ekstremalne granice drone metalu. Wspólnie stworzą na żywo ścieżkę dźwiękową do niemego filmu "Wschód słońca" z 1927 roku.

Poniedziałek, godz. 19, Manggha

Po raz pierwszy w Polsce pojawi się mistrz japońskiej psy-chodelii - Kenji Haino. Długowłosy muzyk w ciemnych okularach zaprezentuje ze swoją grupą Fushitsusha jak brzmi rock wyzwolony z wszelkich ograniczeń formalnych. Miażdżące dźwięki wydobędzie ze swej gitary i laptopa mistrz cyfrowego noise'u - Kevin Drumm. A do mrocznego świata paranoi zaprosi amerykański projekt electro - Vatican Shadow.

Wtorek, godz. 18.30, Kasyno Wojskowe

Andy Votel jest szefem brytyjskiej wytwórni Finders Keepers, która specjalizuje się w reedycjach egzotycznych płyt z różnych zakątków świata. Teraz zainteresował się kompozycjami Andrzeja Korzyńskiego do filmów o... Panu Kleksie. I dokona ich reinterpretacji wraz z przedstawicielami naszej sceny improwizatorskiej, skupionymi w grupie Intercity Ensamble.

Środa, godz. 19, Manggha

Uwe Schmidt, ukrywający się pod pseudonimem Atom TM, to legenda nowej elektroniki. Chyba nie ma takiej jej odmiany, której nie próbowałby tworzyć. Tym razem zagra improwizowany set audiowizualny. Stefan Betke, działając jako Pole, stworzył własną wizję jamajskiego dubu - pełną studyjnych defektów i zakłóceń. Z Anglii przyjedzie natomiast Haxan Cloak - młody talent na scenie chmurnego am-bientu.

Czwartek, godz. 18.30, kościół św. Katarzyny

W gotyckiej scenerii odbędzie się najbardziej klimatyczny koncert festiwalu. Najpierw wystąpi z kwartetem smyczkowym młoda wokalistka Julia Holter, która wykonuje eteryczną odmianę nawiedzonego folku, a potem amerykańscy muzycy Tim Hecker i Daniel Lopatin dadzą premierowy koncert swego wspólnego projektu, sięgającego do klasyki niemieckiej kosmische musik.

Piątek, godz. 19, Kijów. Centrum

Wspomnienie pierwszych eksperymentów z bronią nuklearną na pustyni Mojave stało się źródłem inspiracji dla dwóch mistrzów muzyki ambient - Bio-sphere i Lustmorda. Projekt zatytułowany "Trinity" został po raz pierwszy zaprezentowany podczas Unsoundu w Nowym Jorku - teraz trafia do Krakowa. W Kijów.Centrum zagra również V/VM - mistrz groteskowych deformacji przebojów współczesnego popu.

Piątek, godz. 22, hotel Forum

To będzie party nie z tego świata: na dwie kolejne noce opustoszały hotel nad Wisłą zostanie zamieniony na wielką dyskotekę. W kilku pomieszczeniach będą grali artyści reprezentujący autorskie podejście do house'u i techno - choćby Juju & Jordash z Holandii, Voices From The Lake z Włoch, Interplanetary Prophets z USA. Największą gwiazdą imprezy będzie legenda deep house'u z samego Detroit - Theo Parrish.

Sobota, godz. 19, Muzeum Inżynierii

To może być wielka wtopa: po raz pierwszy na żywo zagra grupa byłej aktorki porno - Sa-shy Grey. Muzyka z płyt aTelecine raczej nie przekonuje - czy koncert okaże się ciekawszy? Na pewno wydarzeniem będzie za to występ brytyjskiego duetu Raime, który łączy techno i dubstep. Nie zawiedzie też stały gość Unsoundu - Ben Frost, spec od mieszania noise'u z ambientem.

Sobota, godz. 22, hotel Forum

Całonocna impreza z basowymi brzmieniami. Najciekawiej zapowiada się występ Cooly G z "żywym" zespołem.

Niedziela, godz. 19.30, synagoga Tempel

Znany już z występów w Polsce angielski projekt Demdike Stare przygotował wspólnie z wiolonczelistą Dannym Norburym i artystą wizualnym Michaelem Englandem na finał tegorocznego Unsoundu specjalną kompozycję - "Concealed". Brytyjskich muzyków wesprze na scenie Sinfonietta Cracovia.