18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość dewelopera to koniec marzeń o mieszkaniu

Redakcja
Fot. Archiwum prywatne
Fot. Archiwum prywatne
ROZMOWA. Irena Buczyńska, prezes Stowarzyszenia Syndyków, Rzeczoznawców i Doradców Gospodarczych Polska-Europa o szansach klientów

Fot. Archiwum prywatne

Co ogłoszenie upadłości firmy oznacza dla tych, którzy kupili w niej mieszkanie?

- Upadłość dewelopera nie musi być tragiczna w skutkach dla jego klientów, ale niestety najczęściej może oznaczać koniec marzeń o własnym M. Klient kupujący buty, sprzęt AGD lub samochód ma lepsze prawa i ochronę niż wydający setki tysięcy złotych kandydat na właściciela mieszkania z rynku pierwotnego. Gdy deweloper zaczyna mieć kłopoty z realizacją zobowiązań wobec wierzycieli, sąd może ogłosić upadłość, wybierając drogę jej realizacji przez likwidację lub układ z wierzycielami. Często jednak jest za późno, bo nie ma już majątku pozwalającego na prowadzenia postępowania upadłościowego, nie mówiąc o zaspokojeniu wierzycieli i niestety wniosek o ogłoszenie upadłości trzeba oddalić. Jeżeli jest majątek, deweloper miał i ma uczciwe intencje, a wierzyciele wykazują wolę do ugody i ustępstw, mamy szansę odzyskać nasze mieszkania po zawarciu układu. Z reguły trzeba jednak dopłacić, aby dokończyć budowę. W przeciwnym razie możemy stracić niemal wszystko. Likwidacja masy upadłości rzadko oznacza satysfakcjonujący zwrot pieniędzy, na które przychodzi czekać nawet parę lat.
Jest Pani syndykiem, który od wielu lat prowadzi postępowania upadłościowe w warszawskim sądzie gospodarczym. Jakie były losy wierzycieli w prowadzonych przez Panią upadłościach?
- Miałam kontakt z prawie dwoma tysiącami wierzycieli. Powody upadłości były różne - zła gospodarka finansowa, nietrafione inwestycje. Tak naprawdę losy wierzycieli i ich szanse można określić po objęciu majątku. Wszystko zależy od tego, w jakim etapie oczekiwania na mieszkanie zastała nas decyzja o ogłoszeniu upadłości, jaką opcję prowadzenia upadłości wybrano, kim jest upadły inwestor i jakim tytułem prawnym do lokalu dysponujemy. Deweloperzy zaciągając kredyty, obciążają nieruchomość hipotekami na rzecz banków, które korzystają z pierwszeństwa zaspokojenia po sprzedaży majątku przez syndyka. Jeżeli przed ogłoszeniem upadłości nasz deweloper przeniósł na nas prawo własności gruntu i lokalu, a tylko nie dokończył części prac inwestycyjnych na osiedlu - możemy powiedzieć o wielkim szczęściu.
Czy klienci firm deweloperskich mają w ogóle szanse na ratunek?
- W takiej sytuacji osobiście jako syndyk nie podjęłabym się już budowy, pomimo że już nieraz je realizowałam, nie mając ani grosza na początek. Kryzys gospodarczy nie tylko nie gwarantuje syndykowi możliwości pozyskania finansów na inwestycję, ale także stwarza ryzyko, że wybudowane lokale nie znajdą nabywców. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że taka działalność mogłaby spowodować straty. Dlatego szanse na ratunek ze strony syndyka nawet bardzo ambitnego są niewielkie. Tylko szyba inicjatywa ustawodawcza może uratować polskie budownictwo mieszkaniowe i jego klientów.
Rozmawiała Magdalena Uchto

Komentarze

Jerzy Bańka, Związek Banków Polskich
- Rachunek powierniczy jest dobrą formą zabezpieczenia. W przypadku postępowania egzekucyjnego pieniądze, które są na rachunku, nie podlegają zajęciu, a w sytuacji upadłości - są wyłączone z masy upadłości. To, czy deweloperzy zdecydują się na skorzystanie z rachunku powierniczego, zależy od czystości ich intencji. Jeśli deweloper gra fair, to zadba nie tylko o swoje interesy, ale i klientów. Kilka lat temu prowadzone były prace nad projektem ustawy, która chroniłaby między innymi klientów firm deweloperskich. Silne wówczas było lobby deweloperskie. Prowadzone były intensywne działania, by ten projekt upadł. Dziwię się tylko, że do projektu nie wrócono. Tym bardziej, że gołym okiem widać zagrożenie na rynku nieruchomości.
Andrzej Adamczyk, poseł PiS, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury
- Losy osób pokrzywdzonych przez firmy deweloperskie nie są obojętne parlamentarzystom. Na razie trwają wewnętrzne debaty w tej sprawie. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pojawi się projekt ustawy, która spowoduje, że nabywca mieszkania nie będzie narażony na utratę pieniędzy oraz że nie zostanie ze spłatą kredytu, posiadając tylko dziurę w ziemi. Rozmowy o konieczności wprowadzenia takiej ustawy prowadzą wszyscy posłowie, niezależnie od tego, jaką opcję polityczną reprezentują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski