Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy chcą wywłaszczać tereny pod miejskie parki

Sylwia Nowosińska
Przestrzeń miasta. Zmiany w przepisach ustawy o planowaniu przestrzennym mają pomóc w ochronie zieleni.

Trwają konsultacje nad zmianą ustawy o planowaniu przestrzennym, która umożliwiłaby nie tylko wywłaszczanie terenów pod parki, ale także ochronę przed zabudową obszarów zieleni wyznaczonych w studium zagospodarowania miasta. Nowe przepisy mają też skrócić do dwóch lat czas na zaskarżanie planów miejscowych.

Spory z właścicielami

Teraz zieleńce i parki nie zaliczają się do celów publicznych, na które gmina może przejąć nieruchomość w zamian za odszkodowanie. Po nowelizacji ustawy miasto mogłoby uniknąć wieloletnich sporów z właścicielem terenu zapisanego w studium jako zielony, nabyć go i stworzyć tam park.

Gdyby nowe przepisy wprowadzono już wcześniej, być może udałoby się uratować m.in. park Aleksandry w Bieżanowie. Sąd zgodził się na jego zabudowę po tym, jak właściciel zaskarżył plan miejscowy. Miasto mogłoby także pozyskać wszystkie tereny parku nad Drwinką w Podgórzu Duchackim, gdzie mieszkańcy domagali się od urzędników szybkiego wykupu wszystkich działek, ale w budżecie Krakowa nie było na to pieniędzy.

Radni chcieli specustawy
Radni miejscy postanowili więc skierować rezolucję do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Zaproponowali w niej wprowadzenie nowej specustawy dotyczącej wywłaszczania terenów pod zieleń. Ministerstwo odpowiedziało w ubiegłym tygodniu, i choć nie zgodziło się na nową ustawę, zaproponowało inne rozwiązanie. Wprowadzenie tych samych rozwiązań, ale w innej formie, umożliwi zmiana ustawy o planowaniu przestrzennym, która jest właśnie na etapie konsultacji.

- Dzięki nowym przepisom gmina będzie miała możliwość odrzucenia wniosku o warunki zabudowy dla terenu, który w studium jest przeznaczony pod zieleń, ale nie został objęty planem miejscowym. To spowoduje, że właściciele terenu będą bardziej skłonni do rozmów z gminą - wyjaśnia Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego w Radzie Miasta Krakowa.

Mniej czasu na skargi

Ustawa zmienia także sposób skarżenia planów miejscowych. Skargę będzie można wnieść do dwóch lat od czasu uchwalenia planu miejscowego. Teraz termin jest nieograniczony. - Dochodzi do takich sytuacji, że gmina przegrywa w sądzie sprawę dotyczącą planów uchwalonych na zapisach innej ustawy niż dziś obowiązująca - tłumaczy Grzegorz Stawowy. - Znam takie przypadki w Krakowie, gdzie skargę wnosi nie właściciel terenu, ale jego następca prawny, który próbuje zaskarżyć plan zagospodarowania przestrzennego, mimo iż nabył tę działkę po uchwaleniu planu miejscowego.

Spory o zakup
Ustawa zmienia także możliwości wykupu terenów zagwarantowanych pod zieleń. - O zmianę tej ustawy zabiegaliśmy od dawna - przyznaje Marta Witkowicz, dyrektor wydziału skarbu w Urzędzie Miasta Krakowa. Podkreśla, że urzędnikom zależało na tym, żeby dopisać parki do katalogu celów publicznych, by można było wywłaszczać nieruchomości.

Do tej pory miasto dogadywało się z właścicielami gruntów na zasadzie umowy kupna sprzedaży. Właściciel nieruchomości, którą miasto chciało pozyskać pod zieleń, musiał zawrzeć z urzędnikami dobrowolną umowę, jeśli nie zgodził się, nie było możliwości podjęcia dalszych działań. Zdarzały się przypadki, że osoby, które miały nieruchomość przeznaczoną pod park, nie chciały jej sprzedać, bo uważały, że stawka, którą proponuje miasto, jest zbyt niska. Nowa ustawa jest teraz na etapie konsultacji branżowych, czyli została rozesłana do m.in. gmin, izb, stowarzyszeń architektów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski