MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy wydają znów setki tysięcy na badania

PIOTR TYMCZAK
Fot. Andrzej Wiśniewski
Fot. Andrzej Wiśniewski
Ponad 578 tys. zł będą kosztować badania - jak tramwaje i autobusy są napełnione pasażerami. Na zlecenie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wykona je Pracownia Planowania Układów Komunikacyjnych System.

Fot. Andrzej Wiśniewski

O TYM SIĘ MÓWI. Specjaliści z miejskiej jednostki zajmującej się transportem nie czują się na siłach, aby policzyć pasażerów w tramwajach i autobusach.

Firmę wyłoniono w przetargu. Pojawia się jednak pytanie, czy w ZIKiT, gdzie pracuje ok. 500, osób nie ma specjalistów od tego, aby wykonać takie analizy. - Tak dużych badań nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić własnymi siłami - wyjaśnia Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

To samo usłyszeliśmy przy okazji rozstrzygnięcia przetargu na program oszczędności, za co ta miejska jednostka zapłaciła 400 tys. złotych.

- Wydaje się mało logiczne, żeby na proste rzeczy wydawać duże pieniądze - komentuje Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w Radzie Miasta Krakowa.

Piotr Hamarnik wyjaśnia, że badania napełnień robione są co roku, ale w poprzednim wystarczyła koncepcja tzw. remarszrutyzacji, czyli zmiany siatki połączeń tramwajów i autobusów. Zapłacono za nią ok. 300 tys. zł. Jesienią ubiegłego roku wprowadzono małą remarszrutyzację, bo na dużą zabrakło pieniędzy. Teraz po kilku miesiącach fachowcy z zewnątrz sprawdzą jak po zmianach rozkładają się podróże. Prośby mieszkańców i uchwały rad dzielnic nie wystarczą do tego, aby przykładowo przywrócić kursy linii 6 i 11 w niedziele, kosztem zrezygnowania z przejazdów nimi w dni powszednie po godz. 20.

W ZIKiT nie negują tego pomysłu, ale wolą, żeby słuszność jego wprowadzenia... poprzedziły badania. Piotr Hamarnik zaznacza, że zewnętrzna analiza ma być obiektywna, aby nikt nie pisał, że ZIKiT zrobił badania, które mają potwierdzić, że najlepsze są pomysły urzędników.

W spółce tłumaczą też, że badania są w tym roku tak kosztowne, ponieważ będą obejmować również wykonanie do grudnia analizy napełnień w komunikacji aglomeracyjnej. Dlatego ok. 40 procent kwoty za badania pokryją gminy ościenne.

Napełnienia w pojazdach w Krakowie mają być sprawdzone do końca maja. Po nich będzie można ułożyć rozkład jazdy na wakacje, podczas których podróże wyglądają inaczej niż teraz. Nie zdziwimy się jednak, jeśli ZIKiT zamówi kolejne badania jesienią, kiedy ma rozpocząć się przebudowa linii między rondem Mogilskim i placem Centralnym, a w związku z tym zmienią się rozkłady jazdy.

Na to mogą nałożyć się kompleksowe badania komunikacyjne, jakie powinny być przeprowadzane co 10 lat. W ZIKiT liczą na to, że otrzymają na ten cel dotację z funduszy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Gdyby do takich badań doszło, to na ich bazie trzeba będzie pewnie zapłacić za aktualizację remarszrutyzacji.

Może więc czas na to, aby w ZIKiT zainwestowano w centrum badań i analiz. O tym, że lepiej robić samemu, niż zlecać, jednostka przekonała się, przejmując opiekę nad strefą płatnego parkowania. Odkąd nie zarządza nią operator z zewnątrz, dochody wzrosły. ZIKiT stać nawet na to, aby od prywatnej firmy wynajmować pomieszczenia na biuro strefy (poza jej obszarem) za ok. 500 tys. zł rocznie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski