Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnik kontra miasto

Robert Szkutnik
Wadowice. Były przedsiębiorca uważa, że należy mu się 3,7 mln złotych odszkodowania za zniszczoną firmę. Paweł Koper zamierza sądzić się o pieniądze z urzędem, mimo że podjął w nim pracę. W marcu został zatrudniony w magistracie przez burmistrza Mateusza Klinowskiego

Paweł Koper, od marca pracownik Urzędu Miasta w Wadowicach, zażądał 3,7 miliona złotych odszkodowania z miejskiego budżetu. Takie, jak twierdzi, poniósł straty, gdy przez decyzje urzędników stracił swój biznes.

Kłopoty Pawła Kopra zaczęły się w styczniu 2012 roku. Wówczas w dwóch sklepach na terenie miasta sprzedawał napoje wyskokowe. Do końca miesiąca miał opłacić do kasy miasta kolejne zezwolenie na handel alkoholem. Pieniądze wpłacił na konto podane przez magistrat na stronie internetowej. Jak się potem okazało, konto było złe.

Kiedy Koper zorientował się, że pieniądze nie doszły, wpłacił je ponownie na właściwy rachunek. Zanim dopełnił formalności, do jego firmy wkroczyła jednak straż miejska i policja, bo urzędnicy gminni uznali, że nielegalnie handluje alkoholem.
Mundurowi zajęli cały towar. Przedsiębiorca stał się niewypłacalny. W końcu komornik zajął mu dom, pieniądze, samochody. Musiał zwolnić 18 osób. Gdy w grudniu 2014 r. wybrano go radnym powiatowym, komornik zajął również dietę.

Paweł Koper cały czas dochodził sprawiedliwości. Niedawno Naczelny Sąd Administracyjny przyznał mu rację, stwierdzając, że opłatę wniósł w terminie. To urząd zawalił, podając złe konto.

Były przedsiębiorca stara się o odszkodowanie za zniszczoną firmę. Skierował już wezwanie do ugody z gminą Wadowice, której urzędnicy odpowiadają za podjęcie błędnych decyzji skutkujących bankructwem.

- Żądam odszkodowania, bo mam zobowiązania wobec moich byłych kontrahentów, a moja firma popadła w problemy finansowe - mówi Koper.

W magistracie przyznają, że Koper zażądał od gminy dokładnie 3 mln 713 tys. zł. "Postępowanie pojednawcze w tym przedmiocie zostało zakończone w dniu 18 marca. Do zawarcia ugody nie doszło, gdyż burmistrz działając w imieniu gminy nie wyraził zgody na jej zawarcie" - oficjalnie informuje magistrat.

To nie kończy sprawy, bo Koper może dochodzić swojego odszkodowania sądząc się z burmistrzem w procesie cywilnym.
W marcu Koper został zatrudniony w magistracie przez burmistrza Klinowskiego jako pomoc administracyjna. Wcześniej burmistrz zwolnił z pracy urzędniczkę, która cztery lata temu zajmowała się zezwoleniami na handel alkoholem. Teraz Koper - urzędnik gminy i kolega Klinowskiego - stanie z przełożonym po przeciwnych stronach w sądzie.

Nie widzi w tym nic niewłaściwego. - Czy mam być wykluczony społecznie przez to, że domagam się odszkodowania za błędy Ewy Filipiak? - pyta.

Ewa Filipiak mimo postanowienia NSA nadal uważa, że działania pracowników urzędu cofające koncesję Koprowi były zgodne z prawem. Podkreśla jednocześnie bliską znajomość łączącą obu panów.

"Zaznaczam, że bliski kolega Pawła Kopra, Mateusz Klinowski kilkakrotnie interpelował w jego sprawie" - napisała w mailu do redakcji. "Przypominam, że obowiązkiem burmistrza jest dbanie o majątek i dobro gminy Wadowice, a nie kierowanie się sympatią do swoich kolegów".

Jak pomóc
Klinowski i Koper
* Paweł Koper w 2010 r. startował bez powodzenia do Rady Miasta Wadowic. Jego kolega Mateusz Klinowski, obecny burmistrz, dostał się wtedy do tej rady z listy Wspólnego Domu, komitetu ówczesnej burmistrz Ewy Filipiak. Rok później obaj panowie i jeszcze osiem innych osób założyli Stowarzyszenie Inicjatywa Wolne Wadowice, która w październiku 2013 r. zorganizowała nieudane referendum w sprawie odwołania burmistrz i rady miasta.
* Klinowski został burmistrzem Wadowic jesienią 2014 r., a Koper - radnym powiatowym. Wspierali się w kampanii wyborczej. Po wyborach na wielu imprezach stale pokazują się razem. W tym miesiącu Klinowski zatrudnił kolegę jako pomoc administracyjną.
* Klinowski i Koper kandydując do samorządu mieli wspólne hasło wyborcze: "Koniec z układami - czas na zmiany". Klinowski w czasie całej kampanii zapowiadał, że nie "zatrudni nikogo po znajomości".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski