MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uśmiech Boga w kadrze

Redakcja
- mówi ADAM RASZKA

   -Pierwszy raz u krakowskich kamedułów byłem chyba w 1981 roku, a potem już w miarę często bywałem w tym eremie, który pozwala mi poznać miłość Boga adresowaną do wszystkich ludzi... Tam też doświadczam wspaniałych przeżyć. Ostatnio przeżyłem chwile niemalże największej radości w życiu, gdy 82-letni brat Ireneusz powiedział: "Dzisiaj zdjęć nie robimy", po czym poprosił, bym dał znak dzwonem na modlitwę. A potem - i to było dla mnie źródłem największego wzruszenia - mogłem usiąść przy bracie Ireneuszu, który otworzył swój brewiarz i wspólnie z czterema innymi mnichami mogłem brać udział w ich modlitwie. I to są najpiękniejsze chwile; gdy jestem z nimi, i mogę starać się być jednym z nich.
   Pyta pan, czy nie mam poczucia, że fotografujący i tak nie odda tajemnicy życia w eremie. A mnie się wydaje, że tam czasami Bóg pozwala swój uśmiech zatrzymać w kadrze. I faktycznie bywa kwestią przypadku, a na pewno nie zależy od fotografującego. I takie też zdjęcia, które mnie się najbardziej spodobały, wybrałem na wystawę w Barbakanie. Przedstawiają kamedułów przy modlitwie, przy pracy. Właśnie z tym uśmiechem. Ale zgadzam się - aparat fotograficzny wszystkiego nie odda. Dlatego nierzadko, gdy tam jestem, zapisuję swoje myśli. Oto taki zapis: Modlitwa to nie tylko pobożne złożenie rąk czy padnięcie na kolana, to przede wszystkim ciągłe i nieustanne bycie z Bogiem. Gdy byłem tam kolejny raz, zrozumiałem, że dla nich jest to rozmowa z Bogiem, podczas której sam Stwórca prosi ich o pokutę, czyli o ofiarę swego życia za tych, którzy tego już nie czynią. I będąc tam wielokrotnie przeżywałem i poznawałem tajemnicę eucharystii. I to było dla mnie najpiękniejsze, bo wtedy zrozumiałem, że eucharystia to stanąć z Panem pod krzyżem i umrzeć, by zmartwychwstać w miłości, w której nasza doczesność jest już czasem przeszłym. Tam zrozumiałem, że między Bogiem i człowiekiem jest tylko miłość. Zaś między człowiekiem i Bogiem stoi cały świat, który swym powabem zagłusza Jego istnienie.
   Kiedy indziej zapisałem: Wszyscy dla wszystkich jesteśmy otwartą bramą miłosierdzia Bożego, która tak często zamknięta jest przez nasz własny egoizm. I chciałbym tym zdaniem, gdy dojdzie we wrześniu do aukcji naszych zdjęć na rzecz kamedułów, otworzyć serca ludzi - by pamiętali, że egoizm jest upośledzeniem uczucia miłości.
Notował: WAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski