MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ustawka a la Bielecki

Redakcja
Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu marzy się kibolska awangarda na meczach kadry. "Na spotkaniach ligowych jest dużo młodzieży. Czasem zapiekłej, czasem przekraczającej reguły gry. Ale oni nigdy by nie wymiękli” – ogłosił podczas audycji w TOK FM, utyskując nad faktem, że ponad pięćdziesiąt tysięcy polskich "krewetkowych” kibiców podczas meczu z Ukrainą dało się przekrzyczeć dwóm tysiącom przyjezdnych zza naszej wschodniej granicy.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

Były premier, siedząc wygodnie w loży VIP i popijając wino, ubolewa, że na meczach reprezentacji jest zupełnie inna atmosfera niż na spotkaniach ligowych, na które chodzą "prawdziwi fanatycy, bez których nie ma prawdziwego sportu”.

Powszechnie uważa się, że Bielecki jest znawcą futbolu. Twierdzi, że dopóki na meczach kadry będzie jak w teatrze, nie będzie dobrej gry. Widać, nigdy nie siedział na trybunach Camp Nou w Barcelonie, gdzie kibice nie wrzeszczą, za to nagradzają piłkarzy brawami lub karcą gwizdami, a mimo to są świadkami całkiem udanych widowisk. Co więcej, najwyraźniej znajomość futbolu przez Bieleckiego nie idzie w parze ze znajomością zasad, na jakich funkcjonują kibolskie subkultury. Panu premierowi wydaje się, że na Stadionie Narodowym wystarczy zrobić specjalny sektor dla "młodego, sprawdzonego kibica” i sprawę rozwiążemy. Bo oni na pewno "nie wymiękną”.

Co do ostatniego stwierdzenia, to pełna zgoda. Podczas Euro w Polsce nie ulękli się nawet Rosjan, doprowadzając do prawdziwej bitwy na moście Poniatowskiego pod Stadionem Narodowym. Z kolei w Krakowie, nie życząc sobie na obiekcie przy Reymonta reprezentacji Holandii, zorganizowali protest podczas oficjalnego treningu Oranje. Zapraszanie tych ludzi na mecze biało-czerwonych to jak umawianie ich na ustawkę w środku miasta. Na szczęście ci, o których marzy Bielecki, kadrę mają głęboko gdzieś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski